Na długo zapamięta sobotnią podróż mieszkaniec stolicy, który w Zabrodziu zakończył przejażdżkę w przydrożnym rowie. 61-latek podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Jego auto zjechało do rowu, uderzyło w przepust wodny i dachowało. Mężczyzna miał dużo szczęścia.
Do zdarzenia doszło w sobotni poranek w Zabrodziu koło Ostrołęki (gm. Olszewo-Borki). O szczegóły zapytaliśmy podkom. Tomasza Żerańskiego, oficera prasowego ostrołęckiej policji.
Reklama
- 61-letni mieszkaniec Warszawy, jadąc w kierunku Ostrołęki, podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał do rowu, dachował i i uderzył w przepust wodny - mówi podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja apeluje o ostrożność.
- Przypominamy o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas wykonywania trudnych na drodze manewrów, zwłaszcza wyprzedzania, skrętu w lewo lub cofania. Zawsze upewniajmy się, że manewr możemy wykonać bezpiecznie i zgodnie z przepisami - dodaje rzecznik.
Zobacz zdjęcia:
Dachowanie w Zabrodziu
Więcej zdjęć: Dachowanie w Zabrodziu
Wyświetleń: 13757 | komentarze: - | 11:09, 12.09.2020r. |