Mieszkańcy Białobieli i Siemnochy (gm. Lelis) wyruszyli w sobotni poranek do lasu, aby wziąć udział w grzybobraniu pod nazwą zaczerpniętą z "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza: "Panienki za wysmukłym gonią borowikiem". Impreza się udała - borowików i innych grzybów były pełne kosze!
Do lasu wyruszyli grzybiarze w wieku od lat 7 do 70. Nikt nie wrócił z pustymi rękami, wiaderka i kosze wypełnione były nie tylko borowikami, ale też podgrzybkami, kurkami, osakami, koźlarzami, kaniami a nawet rydzami.
Reklama
Grzybobranie trwało dwie godziny. Po tym czasie uczestnicy ze swoimi znaleziskami powrócili na miejsce startu, gdzie poddali się ocenie komisji. Nagrody przyznawano w następujących kategoriach:
- Klasyfikacja główna: największa ilość (waga) grzybów, nagrodzono osiem pierwszych osób (rodzin) - zwycięzca 3,33 kg.
- Klasyfikacje dodatkowe:
najlepszy wynik wśród rodzin - zwycięzca 1,07 kg,
najmłodszy uczestnik - 7 lat,
najstarszy uczestnik - 72 lata,
najcięższy borowik zebrany przez kobietę - 0,49 kg,
najcięższy borowik zebrany przez mężczyznę - 0,585 kg,
najlepszy wynik wśród mieszkańców Białobieli - 2,585 kg,
najlepszy wynik wśród mieszkańców Siemnochy - 3,33 kg,
borowik z największym obwodem kapelusza - 38,5 cm,
najsmuklejszy (tzn. najwyższy) borowik - 17,2 cm,
największa liczba borowików - 33 sztuki.
Reklama
- Rekordzista, Grzegorz Baczewski z Siemnochy, uzbierał ponad 3 kg grzybów, w tym 33 borowiki. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się mieszkanki Białobieli: Julita Jakubiak i Ewa Parzychowska. W ten sposób podium zajęli przedstawiciele obydwu wsi - współorganizatorów konkursu. Najstarszym uczestnikiem był Antoni Kustusz, najmłodszym - Patryk Garbaliński, najlepszą rodziną - rodzina Garbalińskich. Po komisyjnym ważeniu i mierzeniu odbyło się wręczenie cennych nagród. Grzybobranie można opisać kolejnymi wersami epopei narodowej: "Grzybów było w bród" - czytamy w relacji z wydarzenia.
Grzybobranie odbyło się w sobotę 12 września br.
Fot. KGW w Białobieli
Wyświetleń: 1866 | komentarze: - | 09:01, 15.09.2020r. |