czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Z biegiem szyn": Linia kolejowa z Ostrołęki do Szczytna ma powrócić w połowie 2022 roku. Czy odzyska dawną świetność?

Na łamach czasopisma "Z biegiem szyn" po raz kolejny gości Ostrołęka, w kontekście linii kolejowej relacji Ostrołęka-Szczytno. Z zapowiedzi wynika, że tory mają być przywrócone do użytku w połowie 2022 roku. Umowę na wykonanie projektu podpisano w 2019 roku. Czy linia odzyska dawną świetność? 

Poniżej pełna treść artykułu:

Tory wybiegające z Ostrołęki w kierunku Szczytna mają wrócić do życia w połowie 2022 r. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe pod koniec lipca 2019 r. podpisała umowę z Pomorskim Przedsiębiorstwem Mechniczno-Torowym na zaprojektowanie i wykonanie rewitalizacji linii. Warte 314,7 mln zł przedsięwzięcie to pierwsza inwestycja z zakresu infrastruktury kolejowej, która będzie realizowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego.

Reklama

Nakaz Komisji Europejskiej

Przez lata samorząd województwa mazowieckiego był niechętny temu, aby znajdujące się w jego gestii fundusze unijne przeznaczać na modernizację czy odbudowę linii kolejowych. W tej kwestii województwo mazowieckie było najdłużej upierającym się polskim regionem. Aż wreszcie w 2014 r., podczas negocjacji nad kształtem przedstawionych przez polskie województwa regionalnych programów operacyjnych na lata 2014-2020, Komisja Europejska po prostu nakazała władzom Mazowsza rozszerzenie zakresu programu o inwestycje w linie kolejowe. W efekcie na przełomie 2014 i 2015 r. Regionalny Program Operacyjny Województwa Mazowieckiego 2014-2020 został uzupełniony o zapis przewidujący możliwość finansowania przedsięwzięć z zakresu budowy, modernizacji i rewitalizacji linii kolejowych o znaczeniu regionalnym. Następnie w lutym 2015 r. władze województwa wraz ze spółką PKP Polskie Linie Kolejowe stworzyły listę linii, dla których przewidziano inwestycje w ramach programu regionalnego. Na liście znalazła się między innymi rewitalizacja linii biegnącej z Ostrołęki w kierunku Szczytna.

Niespójność systemu

Ruch pociągów pasażerskich na 92-kilometrowej linii Ostrołęka - Szczytno został zlikwidowany w 2001 r. Samorządy województw mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego nie sprzeciwiły się decyzji Polskich Kolei Państwowych o zakończeniu przewozów na trasie przebiegającej przez peryferie obydwu regionów. Rok przed likwidacją linia stała się sceną wygaszania popytu: w połowie 2000 r. liczbę połączeń zmniejszono z czterech do dwóch dziennie, pozostawiając pociągi w nieatrakcyjnych godzinach - jeden z dwóch na dobę pociągów do Szczytna wyruszał z Ostrołęki o godz. 2.42 w nocy. Jednocześnie relacje pociągów, które dotychczas bezpośrednio łączyły Ostrołękę z Olsztynem, skrócono do Szczytna.Wkrótce po likwidacji połączeń pasażerskich ciąg Ostrołęka - Szczytno został zamknięty także dla ruchu towarowego i zaczął niszczeć. Decyzja o zamknięciu została podjęta mimo tego, że linia zapewniała najkrótsze połączenie Olsztyna i Białegostoku oraz stanowiła jedyny ciąg północ-południe w pasie rozciągającym się od magistrali Warszawa - Trójmiasto po linię Białystok - Ełk, będąc przy tym jednym z nielicznych odcinków spinających sieć kolejową dawnych Prus Wschodnich z siecią dawnej II Rzeczypospolitej. Dokonane na przełomie XX i XXI wieku zniszczenie ciągu Ostrołęka - Szczytno pokazuje, że wówczas nie cofano się przed zamykaniem linii nawet na wschodzie Polski, gdzie gęstość sieci zawsze była niewielka i każda taka decyzja skutkowała drastycznym pogorszeniem spójności systemu kolejowego.

Reklama

Z Szyman do Londynu

Powrót do życia linii Ostrołęka - Szczytno rozpoczął się na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, którego władze na liście priorytetowych zadań Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013 umieściły przedsięwzięcie obejmujące modernizację 45-kilometrowej linii Olsztyn - Szczytno oraz rewitalizację odcinka Szczytno - Szymany, stanowiącego 10-kilometrowy fragment nieczynnej linii biegnącej w kierunku Ostrołęki. Kolejnym etapem inwestycji była budowa liczącej 1,6 km odnogi od tej linii do zlokalizowanego w Szymanach lotniska.Regularne kursowanie pociągów do lotniska w Szymanach zainaugurowano w styczniu 2016 r. wraz z uruchomieniem nowego portu lotniczego Olsztyn-Mazury. Samoloty latają stąd do Burgas, Dortmundu, Krakowa, Londynu i Lwowa. Na jesień 2019 r. zaplanowano inaugurację lotów do Kolonii i Bremy. Podróż pociągiem na liczącej 55 km trasie z Olsztyna do lotniska w Szymanach trwa 55-61 min. W ramach prac na ciągu Olsztyn - Szczytno - Szymany zapewniono prędkość pociągów 100-110 km/h, przebudowano perony oraz wybudowano lokalne centrum sterowania w Szczytnie.

Kierunek: odbudowa

Na leżącym w granicach województwa mazowieckiego odcinka od Ostrołęki do Chorzel rozpoczęcie robót remontowych planowane jest na drugą połowę 2020 r. Prace, które mają potrwać dwa lata, w praktyce oznaczać będą odbudowę linii: na znacznym odcinku tory zarosły bowiem bujną trawą, krzewami i drzewami, fragmentami brak jest szyn, a urządzenia sterowania ruchem kolejowym zostały zdemontowane. Po rewitalizacji pociągi pasażerskie będą mogły kursować z prędkością 120 km/h, a składy towarowe 80 km/h. Zarządzanie ruchem na odcinku Ostrołęka - Chorzele będzie odbywać się z lokalnego centrum sterowania, które zostanie wybudowane na stacji Ostrołęka. Decyzja o budowie nowego lokalnego centrum sterowania budzi wątpliwości - znacznie bardziej racjonalne byłoby, gdyby przewidziany do rewitalizacji odcinek został podłączony do istniejącego już lokalnego centrum sterowania w Szczytnie, które zarządza ruchem pociągów między innymi na leżącym w granicach województwa warmińsko-mazurskiego odcinka linii od Szczytna do Szyman. Budowa skomputeryzowanych centrów zdalnego sterowania istotnie zwiększa koszty modernizowania infrastruktury kolejowej. W przypadku rewitalizacji odcinka Ostrołęka - Chorzele początkowo przewidywano, że koszt przedsięwzięcia wyniesie 137,5 mln zł, a ostatecznie zawarty kontrakt opiewa na kwotę 314,7 mln zł. Z lokalnego centrum sterowania w Ostrołęce zdalnie obsługiwane będą stacje Grabowo, Jastrząbka i Chorzele, na których możliwe będzie mijanie się pociągów. Dodajmy, że na odcinku między Ostrołęką a Chorzelami funkcjonowały wcześniej także stacje Zabiele Wielkie i Parciaki, które jednak w latach 90. zostały zdegradowane do roli przystanków osobowych i tylko taką funkcję będą też pełnić po rewitalizacji. Prace obejmą przepusty i mosty - w tym 250-metrową przeprawę przez Narew na południu Ostrołęki. Na stacjach i przystankach wybudowane zostaną nowe perony z wiatami, ławkami, gablotami oraz stojakami rowerowymi. Co jednak zaskakujące, w ramach prac rewitalizacyjnych przewidziano likwidację przystanku osobowego Raszujka - położonego w liczącej 250 mieszkańców wsi, przy przecięciu linii kolejowej z drogą powiatową. W promieniu 4 km od tego przystanku leżą cztery kolejne miejscowości - Budki, Pruskołęka, Poścień-Wieś i Poścień-Zamion - zamieszkiwane w sumie przez ponad 700 osób. Gdy w spółce PKP PLK pytamy, skąd decyzja o likwidacji przystanku Raszujka, rzecznik prasowy Mirosław Siemieniec unika konkretów:

- Zakres robót wynika z przyjętej koncepcji, w ramach której przeprowadzono analizy i konsultacje - odpowiedział rzecznik.

Reklama

Niepełna przejezdność

Największym problemem rewitalizacji linii Ostrołęka - Szczytno jest brak powiązania zbliżającej się odbudowy odcinka z Ostrołęki do Chorzel z funkcjonującym już odcinkiem w województwa warmińsko-mazurskiego. Wszystko wskazuje na to, że za dwa lata reaktywację połączeń na całej trasie z Ostrołęki do Szczytna uniemożliwi brakujące ogniwo: położony na pograniczu województw 16-kilometrowy fragment od Chorzel do Szyman. Choć przeszedł on niewielką renowację w celu umożliwienia dojazdu składów towarowych do powstającej w Chorzelach strefy przemysłowej, to dla zapewnienia pełnej przejezdności niezbędne jest wykonanie dalszych prac.

- Analizujemy możliwości zapewnienia przejazdu. Regularne kursowanie pociągów na odcinku Chorzele - Szymany wymaga między innymi odbudowy urządzeń sterowania ruchem kolejowym - mówi Mirosław Siemieniec z PKP PLK.

Termin wykonania prac oraz ich zakres wciąż jednak nie zostały określone.

- Przygotowujemy projekty, które mogłyby być realizowane w perspektywie finansowej na lata 2021-2027. Wśród propozycji są prace na odcinku Chorzele - Szymany. Analizujemy źródła ich finansowania. Samorząd województwa warmińsko-mazurskiego uruchomienie połączeń przekraczających granicę regionów uzależnia nie tylko od zawarcia porozumienia z samorządem województwa mazowieckiego, ale przede wszystkim właśnie od przeprowadzenia przez spółkę PKP PLK prac na odcinku Szymany - Chorzele.

Samorząd województwa mazowieckiego nie ma jeszcze koncepcji obsługi odcinka, który ma zostać otwarty za trzy lata.

- Nie określiliśmy jeszcze planów związanych z reaktywacją połączeń. Założenia oferty, uwzględniające liczbę uruchamianych pociągów, relacje i skomunikowania, zostaną sformułowane przed zakończeniem prac remontowych. Po określeniu założeń oferty podejmowane będą decyzje dotyczące zadysponowania taboru - mówi Marta Milewska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, w którym nie uświadomiono sobie jeszcze konieczności zmierzenia się z kwestią ograniczonej przejezdności odcinka na pograniczu regionów. - Oczywiście będziemy rozmawiać z samorządem województwa warmińsko-mazurskiego na temat współpracy w zakresie organizacji przewozów na styku województw - dodaje Milewska.

Z punktu widzenia województwa warmińsko-mazurskiego kluczowa jest obsługa lotniska w Szymanach. Aby pogodzić to z potrzebą zapewnienia bezpośrednich pociągów przekraczających granicę województw warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego, wskazana jest niewielka rozbudowa układu torowego przy porcie lotniczym. Obecnie wjazd na odnogę do końcowego przystanku Szymany Lotnisko jest bowiem możliwy tylko z kierunku Szczytna. Wybudowanie kilkusetmetrowej łącznicy zapewniającej wjazd na przystanek przy terminalu lotniczym również z kierunku Ostrołęki umożliwiłoby uruchamianie połączeń relacji Ostrołęka - Szczytno - Olsztyn z zajechaniem na lotnisko (w takim układzie funkcjonuje otwarta w 2013 r. odnoga do portu lotniczego Szczecin-Goleniów, na którą możliwy jest wjazd zarówno z kierunku Szczecina, jak i od strony Kołobrzegu).

Reklama

Warunek powodzenia

Rewitalizacja linii Ostrołęka - Szczytno jest istotna również dla ruchu towarowego i to nie tylko pod kątem obsługi miejscowych klientów (tworzona w Chorzelach strefa przemysłowa wyposażona w bocznice kolejowe oraz fabryka mebli Ikea w Wielbarku). Odbudowa odcinka z Ostrołęki do Chorzel wraz z zapewnieniem pełnej przejezdności dalszego fragmentu w kierunku Szczytna poprawi spójność sieci kolejowej w północno-wschodniej Polsce. Zapewnienie przejazdu z Ostrołęki do Szczytna otworzy nowe możliwości trasowania składów towarowych: na przykład z przejść granicznych z Ukrainą (Dorohusk) i Białorusią (Małaszewicze) do portów w Gdańsku i Gdyni z pominięciem węzła warszawskiego czy z centrum na północ kraju trasą alternatywną wobec magistrali Warszawa - Trójmiasto, która cechuje się dużym ruchem pociągów pasażerskich, a jednocześnie ograniczonymi możliwościami wyprzedzania przez nie składów towarowych.

Znaczenie linii Ostrołęka - Szczytno może dodatkowo się zwiększyć, jeśli po zapowiadanym na 2022 r. otwarciu przekopu przez Mierzeję Wiślaną nastąpi renesans portu w Elblągu, który ze względu na swoje położenie - najbardziej na wschód wysunięty port polskiego wybrzeża - ma być portem wschodniej Polski. Powodzenie elbląskiego portu zależy nie tylko od przekopania kanału, który połączy Zalew Wiślany z Bałtykiem, ale także od drożności ciągów kolejowych prowadzących w jego kierunku, takich jak linia Ostrołęka - Szczytno. W ruchu pasażerskim wykorzystanie połączeń na trasie Ostrołęka - Chorzele nie będzie znaczące, jeżeli po rewitalizacji relacje pociągów ograniczą się wyłącznie do tego odcinka i tym samym będą urywać się przed granicą województw.

- Jeszcze 25 lat temu, mimo słabej jakości torów, setki pasażerów jeździłoo tą linią do Ostrołęki oraz do Olsztyna. Obecnie potrzeby są większe - mówi dwumiesięcznikowi "Z Biegiem Szyn" burmistrz Chorzel Beata Szczepankowska, dodatkowo zwracając uwagę, że coraz więcej mieszkańców północno-wschodniej części województwa mazowieckiego jest zainteresowanych dojazdami do Warszawy.

Warunkiem powodzenia rewitalizacji odcinka Ostrołęka-Chorzele jest więc zapewnienie bezpośrednich połączeń zarówno w kierunku Olsztyna, jak i w kierunku Warszawy.

Autor: Karol Trammer, "Z biegiem szyn" nr 5 (103)

Przedruk artykułu pt. "Brakujące ogniwo" był możliwy dzięki uprzejmości autora. Serdecznie dziękujemy. Pełny numer czasopisma można pobrać ze strony www.zbs.net.pl.

Fot. Za trzy lata mają tędy jeździć pociągi. Zarośnięte torowisko dawnej stacji Parciaki na linii z Ostrołęki do Szczytna, na której połączenia zostały zlikwidowane w 2001 r. (zbs)

Wyświetleń: 10345 komentarze: -
10:55, 27.09.2020r. Drukuj