W wyniku burzy z deszczem i silnym wiatrem, która wczoraj przeszła nad Ostrołęką i powiatem ostrołęckim strażacy zanotowali ponad sto interwencji związanych z usuwaniem jej skutków. Byli wzywani do zdarzeń związanych z uszkodzeniami budynków mieszkalnych czy powalonych drzew na drodze.
W niedzielne popołudnie strażacy mieli pełne ręce roboty. Niespodziewana burza z bardzo silnym wiatrem przewracała drzewa i zrywała dachy, a ulewny deszcz zalewał ulice i budynki. Wielu mieszkańców regionu nie miało też prądu.
Strażacy z Wachu zostali wezwani do zerwanych poszyć dachowych, powalonych drzew na jezdni, zabezpieczali też miejsca, gdzie linie niskiego napięcia zagrażały bezpieczeństwu na drodze publicznej.
Reklama
OSP z Baranowa usuwała powalone drzewa, zabezpieczała zerwany dach w Łysych. Strażacy-ochotnicy z Goworowa zostali zadysponowani m.in. do uszkodzonej stodoły w Brzeźnie. Z kolei strażacy z Dylewa usuwali powalone drzewa, zostali wezwani również do zerwanego dachu w Tatarach.
Natomiast w Ostrołęce silny wiatr połamał drzewo na skwerze im. Psarskiego w Ostrołęce.
Łącznie 130-krotnie wyjeżdżali strażacy do zdarzeń powstałych po gwałtownej wichurze przechodzącej przez powiat.
Powalone drzewa i zerwane dachy. Wielu mieszkańców regionu nie ma prądu
Fot. OSP Dylewo
Wyświetleń: 24779 | komentarze: - | 09:21, 05.10.2020r. |