Testy rozładowywania popołudniowych korków w mieście przynoszą skutek. W piątek ostrołęczanie i mieszkańcy regionu mogli o wiele szybciej wydostać się z miasta. Szczególnie zadowoleni powinni być ci kierowcy, którzy zmienili nawyki i zamiast starym, pokonali rzekę Narew nowym mostem.
Reklama
Miasto po raz kolejny wdrożyło nową organizację ruchu w okolicach obu mostów na Narwi. Wszystko po to, aby wypracować koncepcję, która doprowadzi do eliminacji korków w mieście. Dziś znów zamknięto kilka odcinków, a w niektórych lokalizacjach ruchem sterowano ręcznie. Co z tego wyszło?
Zamknięte były wjazdy w ulicę Świętokrzyską od strony ul. Kościuszki oraz w plac 1 Maja od strony ul. Gomulickiego. Zamknięta była także ulica Kurpiowska na wysokości skrzyżowania z ul. Kickiego. Kierowcy zjeżdżający z mostu im. gen. A. Madalińskiego w kierunku Ostrołęki byli kierowani w ul. Króla Jana Kazimierza, a następnie Berka Joselewicza. Zablokowane były też wjazdy na plac Bema i w ulicę Kilińskiego od strony ul. Obozowej.
Testy z ubiegłych tygodni pokazały, że miasto nie musi być silnie zakorkowane. W piątek nie było kłopotów z przeprawą na moście im. Madalińskiego (nowym moście). Zator utworzył się przed wjazdem na most im. Wyszyńskiego (stary most), lecz był on o wiele mniejszy niż przed tygodniem. Nie było korków na ul. Bogusławskiego, a sznur aut od strony Łomży kończył się na przejściu dla pieszych w pobliżu skrzyżowania ul. Traugutta i Szkolnej.
Część kierowców wciąż nie potrafi dostosować się do znaków i zmienionej organizacji ruchu. Nie wiedzieć czemu na ul. Mostowej kierowcy poruszający się lewym pasem w kierunku mostu nie chcą dojechać do końca pasa ruchu, który kończy się. Samochody próbują zjechać na prawy pas zbyt wcześnie, wydłużając tym samym zator i zaburzając tym samym ruch. Na zwężającym się pasie ruchu kierowcy powinni poruszać się na tzw. suwak, a nie liczyć na uprzejmość poruszając się sąsiednim pasem kierowców.
Reklama
Sytuację na mostach na Narwi osobiści sprawdzał prezydent miasta Łukasz Kulik.
- Co tydzień wsiadam z jednym z urzędników w auto i pokonujemy co najmniej dwukrotnie oba mosty. Liczymy czas, w jakim można wyjechać z miasta. Jestem zadowolony z piątkowych testów. Bardzo dziękuję wszystkim kierowcom, którzy postanowili spróbować wyjechać z miasta mostem im. Madalińskiego. Zachęcam w przyszłych tygodniach także do wybrania tej drogi. Zostawmy na ul. Traugutta i Mostowej ciężarówki i duże samochody, które nie mogą pokonać rzeki inaczej, jak tylko ul. Mostową. Kierowców samochodów osobowych prosimy o kierowanie się na ul. Elizy Orzeszkowej i Berka Joselewicza oraz dalej pl. Bema na nowy most - mówi prezydent Łukasz Kulik.
Tydzień temu różnica przejazdu na drugą stronę Narwi sięgała nawet kilkudziesięciu minut. W piątek podróżującym starym mostem dotarcie do ronda im. Księcia Siemowita III zajmowało nie dłużej niż 10 minut więcej.
Miasto przygotowuje koncepcję niewielkiej przebudowy ronda im. Księcia Siemowita III u zbiegu zjazdów ze starego i nowego mostu. Plany zakładają zmniejszenie wyspy, wprowadzenie bezkolizyjnych prawoskrętów oraz zmianę organizacji na podobną do bezkolizyjnych rond turbinowych.
Władze miasta mają nadzieję, że niewielkie nakłady finansowe pozwolą na płynniejszy i bezkolizyjny ruch na najbardziej zakorkowanym rondzie w mieście. O szczegółach nowej organizacji ruchu niebawem w naszym serwisie.
Reklama
Zobacz zdjęcia:
Zmiana organizacji ruchu na Starym Mieście i osiedlu Traugutta
Więcej zdjęć: Zmiana organizacji ruchu na Starym Mieście i osiedlu Traugutta
Wyświetleń: 13200 | komentarze: - | 22:14, 16.10.2020r. |