Wyjątkowo szczupły musiał być kierowca srebrnego peugeota, który zaparkował swój pojazd zaledwie kilkanaście centymetrów od innego samochodu. Zdjęcie mistrza parkowania przesłała do naszej redakcji poirytowana czytelniczka, która nie mogła wyjść z podziwu nad fantazją kierowcy.
Kto z nas nie był uczestnikiem lub chociaż świadkiem podobnego zdarzenia?
Reklama
Wielu kierowców uważa, że na parkingu najważniejsza jest ich wygoda. Nie zważają zatem na fakt, że zatrzymując swój pojazd na miejscu parkingowym, należy zachować odpowiedni odstęp, aby umożliwić swobodne wysiadanie nie tylko sobie i swoim pasażerom, ale także kierowcom, którzy parkują obok.
Niestety, często widzimy, że jest dokładnie na odwrót. Niektórzy swoje samochody zatrzymują tak blisko, że pasażer czy kierowca z sąsiedniego pojazdu nie ma szans normalnie wysiąść. Zdarzało się, że kierowy musieli wysiadać od strony pasażera, a nawet tylnymi drzwiami, przez bagażnik.
Zdjęcie zostało wykonane przy ul. Hallera, na parkingu jednego z marketów. Za przesłaną fotografię dziękujemy czytelniczce.
Fot. czytelniczka
Wyświetleń: 5321 | komentarze: - | 10:28, 24.10.2020r. |