środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"W Zasięgu": Dyrektor ostrołęckiego szpitala Paweł Natkowski o obostrzeniach, maseczkach, walce z pandemią i szpitalach polowych

O nowych obostrzeniach wprowadzonych w związku z pandemią, zmianach w systemie walki z koronawirusem oraz obowiązkowym noszeniu maseczek mówił w audycji "Gość dnia" na antenie Radia Nadzieja Paweł Natkowski, dyrektor Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce. 

Dyrektor odniósł się  do obowiązku noszenia maseczek. Przypomniał, że maseczki jednorazowe nie są do wielokrotnego użytku i apelował, aby maseczki jednorazowe często zmieniać, a wielorazowe prać i prasować przed ponownym użyciem.

Reklama

Maseczki chronią, ale należy je często zmieniać

- W przestrzeni publicznej zamkniętej noszenie maseczek jest wskazane. Z uwagi chociażby na to, że one nas chronią przed tym, że emisja taka, czy inna oddechu jest w pewien sposób ograniczona i nie przenosimy bakterii, czy ewentualnie zarazków przy rozmowie, oddechu, kaszlu, kichania. Musimy też pamiętać, że noszenie maseczek nie powinno polegać tylko i wyłącznie na tym, że jedną maseczkę zakładamy i nosimy ją przez trzy dni. Taka maseczka powinna być zmieniana kilkukrotnie w ciągu naszej aktywności w przestrzeni publicznej - mówił dyrektor ostrołęckiej placówki.

Ważną kwestią był także temat obecnej sytuacji szpitala, jeśli chodzi o walkę z koronawirusem.

- Dziś mogę powiedzieć, że nasz szpital w stu procentach wykorzystuje swoje zasoby pod COVID-19. Przyjmujemy pacjentów nie tylko z koronawirusem, ale też tych z podejrzeniem. Traktujemy ich w ten sam sposób, nie ma rozgraniczenia - dodał dyrektor.

Reklama

Ostrołęcki szpital ma pięć respiratorów, które są w ciągłym użyciu

Dyrektor Natkowski przyznał, że pierwsza fala koronawirusa byłą znacznie słabsza w odczuciu szpitala, bo zarządzony był lockdown i wykonywano mniej testów. Obecnie zachorowalność znacznie wzrosła, w związku z czym zapotrzebowanie na sprzęt także wzrasta.

- Jeżeli w naszym szpitalu mamy pięć respiratorów i pięć osób ciągle jest na tych respiratorach, to pokazuje, że zapotrzebowanie jest bardzo duże na takie wspomaganie oddechowe, bo patogen jest bardzo ciężki dla wielu osób, szczególnie dla tych obciążonych innymi chorobami - mówił dyrektor Natkowski.

Dyrektor stwierdził, że w społeczeństwie nastąpiło zbyt duże rozprężenie, wiele osób nie dezynfekuje rąk, bagatelizuje sytuację, dlatego emisja wirusa jest znacznie większa niż poprzednio, co wiąże się z większym zapotrzebowaniem na miejsca szpitalne. Trzeba jednak pamietać, że w szpitalu miejsca potrzebują też inni pacjenci, nie tylko tzw. "covidowi".

Reklama

Inaczej zarządza się zza biurka, a inaczej, gdy z problemem stykamy się na co dzień

Dyrektor Natkowski odniósł się też do rządowych zaleceń oraz rozwiązań wprowadzanych przez Ministerstwo Zdrowia. Przyznał, że nieco inaczej na sprawy patrzy się, gdy decyzje podejmowane są zza biurka, a inaczej, gdy z problemami pacjentów styka się bezpośrednio, w codziennej pracy. Mówił też m.in. o pomyśle na szpitale jednoimienne, dostępności do lekarzy, o zagrożeniu zakażeń wewnątrzszpitalnych czy pomyśle na tworzenie szpitali polowych takich jaki ten na stadionie narodowym w Warszawie.

Cały zapis rozmowy dostępny jest na stronie wzasiegu.pl.

Wyświetleń: 4646 komentarze: -
00:58, 25.10.2020r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com