Po tym, jak ziobrowa prokuratura zapowiedziała, że wyciągnie surowe konsekwencje wobec organizatorów protestów, wiele osób wystraszyło się. Dla inicjatorów strajków zapowiedziano karę nawet do 8 lat więzienia. Dziś już wiemy, że Ostrołęka nie poddaje się - w sobotę odbędzie się kolejny protest!
Młode kobiety, które do tej pory wyznaczały daty i miejsca protestu, zrezygnowały z dalszego wspierania strajku w takiej formie. Ostrołęczanki obawiają się konsekwencji, którymi straszy ziobrowa prokuratura. A te są wyjątkowo surowe, bo za organizację strajku ma grozić nawet 8 lat więzienia! Podobnie było na Białorusi...
Reklama
Za naszą wschodnią granicą, podczas protestów, dyktatorska władza nie tylko aresztowała wiele osób, ale groziła także surowymi karami więzienia. Białorusini szybko poradzili sobie z uniknięciem odpowiedzialności i zaczęli zakładać na Facebooku anonimowe konta. Sprawdziły się także coraz powszechniejsze w Polsce komunikatory internetowe, które uważane są za bardzo bezpieczne m.in. Signal i Telemgram. Dzięki specjalnym grupom, nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy nadal organizowali uliczne protesty, sprzeciwiając się władzy dyktatora.
O decyzji młodych kobiet z Ostrołęki, które zarządzały grupą "#Piekło Kobiet Strajk Kobiet Ostrołęka" dowiedzieliśmy się w czwartkowy wieczór. Do późnych godzin nocnych trwały zagorzałe dyskusje, co robić dalej?
Media w Polsce w ostatnich dniach ujawniły, że ziobrowa prokuratura grozi 8-letnim więzieniem osobom, które zorganizują strajk. Wiele młodych kobiet wystraszyło się konsekwencji, ale wiele ma świadomość, że wszystkich przecież w wiezieniach nie da się zamknąć. Mimo to protesty, zwłaszcza w mniejszych miastach, stanęły pod znakiem zapytania. Także w Ostrołęce, gdzie strajki zaplanowano w najbliższy weekend i które miały zgromadzić prawdziwe tłumy ostrołęczan.
Reklama
Protesty kobiet wybuchły w całym kraju 22 października br. po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że aborcja w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodna z ustawą zasadniczą.
Na falę ogromnych protestów zareagowała Prokuratura Krajowa, które chce karać organizatorów strajków, którzy mają stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, a demonstracje są nielegalne. Jak podaje Onet.pl, z dokumentu prokuratury wynika, że każda osoba organizująca demonstrację lub podżegająca czy nawołująca do udziału w niej, może być oceniona w kontekście wyczerpania czynu zabronionego w zakresie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego.
Art. 165, ust. 1 Kodeksu karnego głosi:
"Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej (...) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Reklama
Przez kilka godzin nad kolejnymi strajkami w Ostrołęce zawisły czarne chmury. Znaleźli się jednak chętni, którzy wyznaczyli kolejne daty i miejsca protestów w naszym mieście. Nowe informacje zamieszczane są prawdopodobnie przez osoby mieszkające poza granicami Polski lub używające zaawansowanych zabezpieczeń i piszących z nowo powstałych anonimowych kont na największym portalu społecznościowym.
Grupa "#Piekło Kobiet Strajk Kobiet Ostrołęka" ciągle rozrasta się. Obecnie ma 2,4 tys. członków. Ostrołęka nie ma zamiaru się poddawać. Wiele osób przygotowuje nowe transparenty i hasła, a na sobotę zaplanowano kolejny strajk.
Na Facebooku dodano nowe wydarzenie. Osoby zainteresowane znajdą tam potrzebne informacje i trasę przejazdu. Protest rozpocznie się o godz. 18.00 na parkingu za kościołem farnym przy ul. Szwedzkiej.
- Przejedźmy się po Ostrołęce, trąbiąc, z parasolkami i banerami za szybą. Ruszamy równo o 18.00 z parkingu, który znajduje się za farą. Ruszamy równo o 18.00. Przed wyjazdem zróbcie przegląd klaksonów, głośników i świateł, niech nas widzą i słyszą - czytamy w zapowiedzi wydarzenia.
Zobacz też:
Będą kary za strajk kobiet? Jest oświadczenie Prokuratury Krajowej
Prokuratura chce ścigać organizatorów demonstracji w sprawie aborcji. Grozi im więzienie
Wyświetleń: 7357 | komentarze: - | 10:24, 30.10.2020r. |