piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Doktor Tyburczy: "Niektórzy pacjenci w jednej chwili całkiem normalnie mówią, a za 15 minut umierają"

Lekarz z ostrołęckiego szpitala, Krzysztof Tyburczy, w rozmowie z serwisem wpolityce.pl: "Niektórzy pacjenci w jednej chwili całkiem normalnie mówią, a za 15 minut umierają. To zaskakuje najbardziej doświadczonych lekarzy (...)".

Serwis wpolityce.pl opublikował krótką wypowiedź Krzysztofa Tyburczego, specjalisty medycyny ratunkowej, pracownika szpitali w Ostrołęce i Białymstoku. Lekarz już wcześniej występował w mediach, m.in. w TVN24.

Reklama

W rozmowie z wpolityce.pl Tyburczy mówił o walce z koronawirusem.

Niektórzy pacjenci w jednej chwili całkiem normalnie mówią, a za 15 minut umierają. To zaskakuje najbardziej doświadczonych lekarzy, to wynik tzw. burzy cytokinowej, która jest wynikiem nadmiernej reakcji układu immunologicznego na wirus. Cytokiny zwalczają komórki organizmu, bo wirus je do tego prowokuje (to w takim uproszczeniu). My nawet nie jesteśmy w stanie przewidzieć, że ta burza nastąpi i człowiek odejdzie. Dochodzi do nagłego zatrzymania krążenia i koniec. To jest dla nas niepojęte. Poza tym mamy wielonarządowe powikłania. Wielu ozdrowieńców, to później osoby niepełnosprawne. Już powstają poradnie leczenia powikłań. Znam pacjentów, którzy pół roku po chorobie nie są w stanie wrócić do aktywności zawodowej - tak, to co dzieje się z chorym pacjentem relacjonował mi Krzysztof Tyburczy, specjalista medycyny ratunkowej, każdego dnia w pierwszej linii frontu.

Cała rozmowa z lekarzem z ostrołęckiego szpitala ukaże się w najbliższym numerze tygodnika "Sieci".

Wyświetleń: 61335 komentarze: -
20:28, 14.11.2020r. Drukuj