Aktualności

Miasto spłaca zadłużenie. Po dwóch latach udało się je zmniejszyć o ponad 10 mln zł

Miasto systematycznie zmniejsza zadłużenie, które przez lata urosło do niebotycznych rozmiarów. W 2018 roku dług miasta opiewał na 116 milionów złotych. Przez dwa następne lata udało się zmniejszyć zadłużenie o ponad 10 mln zł. W temacie oszczędności mówili podczas sesji radni, prezydent oraz skarbnik miasta.

O zadłużenie miasta pytali radni podczas posiedzenia samorządu. Prezydent Łukasz Kulik, o przekazanie informacji poprosił Anetę Leończyk, skarbnik miasta.

Reklama

Zadłużenie miasta się zmniejsza

- Jeśli chodzi o zadłużenie, to w 2018 roku kwota długu wynosiła 116 milionów złotych, natomiast obecnie, w tym roku, kwota długu wynosi ponad 105 mln zł, czyli różnica jest na przestrzeni tych dwóch lat. Spłaciliśmy 10 mln zł przez lata 2019 i 2020, ponad 5 mln zł w 2019 i kolejne 5 mln zł w 2020 - mówiła podczas minionej sesji rady miasta Aneta Leończyk, skarbnik miasta.

Miasto zanotowało w obecnym roku spadki z tytułu podatków PIT i CIT.

- Jeżeli chodzi o wpływy z podatku dochodowego PIT, w porównaniu z 2019 rokiem, jest to spadek ponad 3 mln zł, jeśli chodzi o podatek CIT jest to ponad 7 mln zł spadku. Jeśli chodzi o wszystkie nasze wpływy z podatków też widać już zauważalny spadek - około 4-5 mln zł w stosunku do roku poprzedniego - dodała skarbnik.

Reklama

"Prezydent oszczędnie gospodaruje"

Do tematu odniósł się radny Stanisław Szatanek i ocenił, że w trudnych czasach umiejętność oszczędnego gospodarowania finansami miasta to wielka zaleta włodarza.

- Uważam, że prezydent oszczędnie gospodaruje i jest dobrym gospodarze, na trudne czasy jest bardzo dobrym gospodarzem i to powinniśmy docenić. Co się odwlecze to nie uciecze - jest takie mądre przysłowie - mówił radny Stanisław Szatanek nawiązując do niewykonanych jeszcze inwestycji.

Przeciwnego zdania był radny Mariusz Popielarz, który mówił, że zaoszczędzone pieniądze powinno się dobrze inwestować, bo tylko wtedy takie działania prowadzą do rozwoju miasta.

- Nie ma rozwoju bez inwestycji - mówił radny Popielarz.

Radny Szatanek ripostował - dziś trzeba oszczędzać na wszystkim, tylko nie na ludziach.

Dyskusja podjęta była podczas sesji rady miasta 26 listopada br.

komentarze: -

12:50, 30.11.2020r.