środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Gazeta Wyborcza" o niebezpiecznej działalności sekt i grup pseudoreligijnych z ostrołęckim wątkiem

W Polsce coraz więcej powstaje sekt oraz grup pseudoreligijnych, które pod przykrywką działalności związanej z Kościołem, realizują swoje cele, krzywdząc przy tym niewinne osoby. Funkcjonowanie takich grup zarejestrowano też w Ostrołęce. Artykuł na ten temat przygotowała "Gazeta Wyborcza".

Sekty oraz grupy pseudoreligijne doprowadzają do rozpadu rodzin czy ludzkich dramatów. Ich działalność zarejestrowano także na terenie Ostrołęki. Tragiczne skutki działań jednej z nich - wspólnoty charyzmatycznej nazwanej "Jezu ufam Tobie", której liderką jest Beata H., były szeroko opisywane między innymi w mediach społecznościowych i na różnych stronach internetowych zarówno w kraju, jak i zagranicą.

Reklama

Liderka ugrupowania informuje, że ma mistyczne wizje, oferuje ludziom m.in. pomoc, modlitwy o uzdrowienie, obiecuje wsparcie. W wielu przypadkach sugeruje np. zaprzestania leczenia osoby chorej. Relacje świadków czy członków rodziny osób, które zaangażowały się w działalność sekty, są przerażające.

Jedną z ofiar była mieszkanka naszego miasta. Kobieta ciężko zachorowała, a swoją pomoc zaoferowała właśnie Beata H. To, co wydarzyło się później, okazało się pasmem udręki dla całej rodziny - małoletnich dzieci oraz rodziców i rodzeństwa. Niestety, ostrołęczanka zmarła.

W "Gazecie Wyborczej" pojawił się też wątek Muzeum Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Zlecenie przy jego budowie otrzymał mąż mieszkanki Ostrołęki, jeszcze przed jej śmiercią. Warunkiem uzdrowienia żony miało być "uwolnienie ciał żołnierzy pogrzebanych w dołach z wapnem."

- Po wojnie więziono tu akowców. Na placu budowy robotnicy trafiają na doły z wapnem, znajdują też kości, być może ludzkie. Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce i IPN wszczynają śledztwo, a Mateusz z synami leci do Londynu do Beaty po rozeznanie. Po powrocie opowiada, że jest apostołem i musi uwolnić ciała żołnierzy pogrzebanych w dołach z wapnem. To warunek uzdrowienia żony - czytamy w "GW".

Reklama

Kuria Diecezjalna w Łomży poinformowała, że działalność tej grupy nie ma aprobaty Kościoła. Przestrzega wiernych przed gromadzeniem się wokół Beaty H. i uczestnictwem w organizowanych przez tę grupę spotkaniach.

Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej":

Ksiądz: "Jak ja mogłem w to wszystko uwierzyć?". Pani Beata błogosławi i uzdrawia w Londynie, Siedlcach i Ostrołęce

Wyświetleń: 15291 komentarze: -
13:37, 07.12.2020r. Drukuj