41-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego ukrywał na swojej posesji sprężarkę śrubową, która została skradziona z placu budowy ścieżki rowerowej na trasie Szczytno-Biskupiec. Mężczyzna nie przyznał się do przywłaszczenia cudzej rzeczy. Wartość sprzętu to około 90 tys. złotych.
W niedzielę 6 grudnia przed godziną 12.00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące kradzieży sprężarki kompresora śrubowego.
- Jak ustalili szczycieńscy funkcjonariusze, firma zajmująca się budową ścieżki rowerowej na trasie Szczytno-Biskupiec, przechowywała swój sprzęt na jednej z posesji położonej w miejscowości Dźwierzuty. Do kradzieży kompresora doszło z 5 na 6 grudnia br. Wartość poniesionych, w wyniku przestępstwa, strat przedstawiciel spółki wycenił na kwotę blisko 90 tys. złotych - informuje Komenda Powiatowa Policji w Szczytnie.
Szczycieńscy kryminalni w toku prowadzonych czynności operacyjno-rozpoznawczych ustalili, iż pochodzący z kradzieży sprzęt może znajdować się na terenie jednej z posesji położonej w powiecie ostrołęckim.
- Jeszcze tego samego dnia zapukali do drzwi mieszkania zajmowanego przez 41-latka. W trakcie przeszukania należących do niego pomieszczeń gospodarczych, mundurowi ujawnili pochodzącą z kradzieży sprężarkę. 41-latek został zatrzymany, a skradzione mienie odzyskane i przekazane właścicielom - podaje policja ze Szczytna.
W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do kradzieży. Usłyszał jednak zarzut ukrywania przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Zgodnie z art. 297§1 kodeksu karnego, "kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga w jej zbyciu albo rzecz tę przyjmuje lub pomaga w jej ukryciu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
Fot. Policja Warmińsko-Mazurska
Wyświetleń: 3029 | komentarze: - | 14:41, 09.12.2020r. |