czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Nie wybrano Młodzieżowego Słowa Roku 2020

W tym roku duże zaskoczenie w związku z dorocznym konkursem na Młodzieżowe Słowo Roku 2020 organizowane od 2016 roku przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Jury wydało specjalny komunikat i oświadczyło, że nie wyłoniono tegorocznego słowa, z uwagi na popularność wyrazów nieregulaminowych.

Plebiscyt był organizowany już po raz piąty, jednak po raz pierwszy zdarzyło się, że nie doszło do rozstrzygnięcia. Taką decyzję podjęła kapituła w składzie: Marek Łaziński, Bartek Chaciński, Ewa Kołodziejek, Anna Wileczek.

Reklama

Poniżej treść komunikatu: 

- Kapituła plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku postanowiła w roku 2020 nie wyłaniać zwycięskiego słowa. Konkurs, który przez lata był zabawą z językiem i służył refleksji nad nim, stał się w tym roku areną walki na słowa, a tego faktu nie możemy i nie chcemy akceptować. Najczęściej zgłaszane były słowa wulgarne, wyśmiewające konkretne osoby, poglądy, postawy lub płeć. Na pierwszym miejscu znalazło się nazwisko polityka na S oraz słowa od tego nazwiska utworzone. Na drugim miejscu jest nazwa stygmatyzująca popularne imię żeńskie, którego zwycięstwo wykluczyliśmy tydzień temu, na trzecim miejscu jest czasownik pochodzący od nazwy instytucji organizującej plebiscyt, wyrażający sprzeciw uczestników wobec naszej decyzji. Na czwartym i piątym miejscu są hasła znane z ulicznych demonstracji zawierające słowa wulgarne na W oraz J (drugie hasło symbolizowane jest często przez osiem gwiazdek). Słowa, które znalazły się na pięciu pierwszych miejscach, są sprzeczne z regulaminem plebiscytu, na mocy którego eliminuje się określenia wulgarne, obraźliwe, nawołujące do nietolerancji, odnoszące się do konkretnych osób (w tym nazwiska). Z tych powodów kapituła plebiscytu nie wskazała zwycięskiego słowa roku 2020 - czytamy w oświadczeniu.

Mimo braku wyłonienia zwycięzcy, na uwagę zasługuje wiele zgłoszonych w tym roku słów, które zapewne wejdą do mowy potocznej i staną się częścią naszego codziennego języka. Wiele wyrazów związana jest bezpośrednio z wydarzeniami i bieżącymi problemami jakie przyniósł nam rok 2020. To tematy związane m.in. z polityką, koronawirusem czy strajkami kobiet. Wiele z nich to wulgaryzmy lub słowa nawiązujące do konkretnych osób, ich nazwisk itp.

Reklama

Jakie słowa zgłaszano? Wiele z ich wejdzie do mowy potocznej

Najczęściej zgłaszane słowa i wyrażenia są odpowiedzią na zjawiska i zdarzenia, którymi żyliśmy i żyjemy w 2020 roku. To m.in.: koronaferie, covidiota, zdalka, rzepiara, smakówa, przegryw.

Były też słowa, które zgłaszano najczęściej i których nie wzięto pod uwagę ze względu na nieregulaminowość, wulgarną treść czy piętnowanie pewnych cech, zachowań czy poglądów. Zdecydowanymi liderami były jednak słowa niedopuszczone do konkursu - julka - symbolizujące kobietę m.in. o poglądach lewicowych i sasin/przesasinić - oznaczające wydanie bardzo dużej sumy pieniędzy na coś zbędnego, marnotrawienie funduszy. Więcej na ten temat: Ruch Ośmiu Gwiazd zakpił z Sasina i PWN. To zaboli wicepremiera.

Na uwagę zasługuje m.in. czasownik "spewuenić" w znaczeniu zepsuć coś, schrzanić. Powstał on jako gwałtowna, emocjonalna reakcja na decyzję organizatorów plebiscytu wykluczającą z konkursu słowo nieregulaminowe, ale bardzo popularne. Wyróżnione zostało też słowo "tozależyzm" określające postawę światopoglądową polegającą na poszukiwaniu najlepszych i najbardziej moralnych rozwiązań danej sytuacji lub problemu w szerokim kontekście społecznym, historycznym, religijnym oraz moralnym.

Reklama

Chcesz poznać młodzieżowy slang? Zapraszamy do Galerii Młodzieżowych Słów Roku.

Zobacz też:

Co tu się odjaniepawla? Jesieniara, alternatywka i eluwina to młodzieżowe słowa roku 2019. W slangu są też inne zwroty. Znasz je?

Wyświetleń: 702 komentarze: -
08:24, 13.12.2020r. Drukuj