piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

W październiku Strajk kobiet w Ostrołęce, plamy na ulicach Padlewskiego i Sierakowskiego, premiera filmu z udziałem sprawców i rodzin ofiar wypadków drogowych (podsumowanie roku)

W październiku po decyzji Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu prawa aborcyjnego na ulice polskich miast wyszło tysiące kobiet. Protesty zorganizowano także w Ostrołęce. W sieci odbyła się premiera poruszającego filmu z udziałem sprawców, rodzin i poszkodowanych w śmiertelnych wypadkach drogowych.

W sobotę 24 października ponad 150 osób protestowało przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Ostrołęce.

Reklama

W proteście wzięli udział bardzo młodzi, jeszcze nastoletni ludzie. Część z nich miała transparenty z hasłami wspierającymi kobiety i wspierającymi prawa dla nich, m.in. kontur Polski z napisem "granice absurdu", "walczcie z wirusem, nie z kobietami", "my body my choice", "Kaja Godek przestań mi macicę prześladować", "wybór, nie nakaz" i "rewolucja jest kobietą".

Drugi dzień Strajku kobiet w Ostrołęce, zgromadził setki osób. Uczestnicy przeszli sprzed sceny koło "Kupca" przed domy ostrołęckich parlamentarzystów: senatora Roberta Mamątowa i posła Arkadiusza Czartoryskiego, nowy szpital i siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w naszym mieście.

Środa 28 października, była trzecim dniem w którym Ostrołęka dołączyła do ogólnopolskich strajków wobec zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Grupa protestujących wyruszyła sprzed sceny przy "Kupcu". Uzbrojeni w transparenty, megafony, wykrzykując hasła, przeszli w kierunku ronda im. Zbawiciela Świata.

Wierni z parafii pw. Zbawiciela Świata stali się ochroniarzami świątyni. Kilkadziesiąt osób, głównie starszych, zebrało się wokół kościoła, by bronić jej przed rzekomo agresywnymi protestującymi. Nic złego jednak nie stało się. Protest szerokim łukiem ominął kościół przy ul. Goworowskiej. Uczestnicy nie skandowali także żadnych haseł przeciwko Kościołowi.

Reklama

W poniedziałek 19 października na niemal całej długości nowo wyremontowanych Padlewskiego i Sierakowskiego na os. Łazek pojawiły się plamy substancji ropopochodnej! Plamy na jezdni kończyły się tuż za granicą miasta. 

Do sprawy odniósł się prezydent Łukasz Kulik. Według włodarza sprawa była jasna - to był wandalizm i akt dokonany z pełną premedytacją. Zachodziło bowiem duże prawdopodobieństwo, że osoby dokonujące tego czynu przejechały wzdłuż ulic jednym pasem, po czym zawróciły i przejechały drugim pasem.

Prezydent nie przebierał w słowach i pisał, że były to "mafijne działania". Dodał też, że sprawę przekaże organom ścigania.

- Do tej pory pojawiały się różne niespodziewane problemy, ale dziś powiem bez ogródek, iż mamy do czynienia z mafijnym działaniem w naszym mieście. Czy komuś nie podoba się, że zewnętrzna firma przystąpiła do przetargu, zaproponowała cenę o kilka milionów mniejszą niż szacowano, i była gotowa ukończyć inwestycję w terminie? Czy likwidacja układu biznesowo-politycznego tak mocno odbiła się na kieszeniach lokalnych baronów, że próbują odstraszyć konkurencję mówiąc nie startuj, bo i tak nic nie zarobisz? Czy to źle, mamy konkurencję i do każdego postępowania startuje po kilka podmiotów, dzięki czemu końcowa cena jest niższa niż pierwotnie zakładano? Mam nadzieję, że odpowiedzi na te pytania da przeprowadzone postępowanie prokuratorskie, my zaś szacujemy straty i stosowne wnioski niezwłocznie przekażemy organom ścigania - powiedział włodarz.

Reklama

Po decyzji premiera Mateusza Morawieckiego o zamknięciu cmentarzy od 31 października br. do 2 listopada br. ostrołęczanie i mieszkańcy powiatu tłumnie ruszyli na cmentarze. Na kilka godzin przed zamknięciem cmentarzy ostrołęczanie i mieszkańcy regionu odwiedzali cmentarze. Drogi wokół obu nekropolii w naszym mieście były bardzo zatłoczone.

Wiele osób pomimo zakazu i grożących kar postanowiło odwiedzić nekropolie w dzień Wszystkich Świętych. Cmentarz parafialny w Ostrołęce był jednak szczelnie zamknięty, podobnie jak stoiska ze zniczami i kwiatami. Setki osób próbowało jednak wejść na cmentarz. Najwięcej chętnych do odwiedzenia grobów zmarłych było na cmentarzu parafialnym w Ostrołęce. 

W parafii poklasztornej kompletnie zignorowano podczas niedzielnej mszy obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Podczas nabożeństwa dla dzieci o godz. 11.30 ksiądz zaprosił dzieci przed ołtarz. Grupa kilkudziesięciu dzieci w różnym wieku stała stłoczona przed ołtarzem przez kilkanaście minut.

Według obowiązujących wówczas zasad, jeśli wydarzenie religijne odbywa się w kościele, to istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. W uroczystościach religijnych w strefie żółtej, do której obecnie należy nasz region, nałożono limit jednej osoby na 4 m kw.

Reklama

W kraju trwały protesty rolników i branży futrzarskiej wobec tzw. "piątce dla zwierząt" i nominacji nowego ministra rolnictwa. Protest dotarł także do Ostrołęki! Ciągniki rolnicze przejechały głównymi ulicami miasta, kierując się w okolice ronda im. ks. Siemowita III, u zbiegu ulic Mostowej, Obozowej, Warszawskiej i Stacha Konwy.

W październiku miała miejsce premiera wyjątkowego filmu z udziałem sprawców, rodzin i poszkodowanych w śmiertelnych wypadkach drogowych. Pełne emocji profesjonalne nagranie ukazujące zwykłych ludzi, na życie których wpłynął wypadek ze skutkiem śmiertelnym przygotowali ostrołęccy policjanci.

Przed kamerą wystąpili sprawcy, poszkodowani oraz członkowie rodzin ofiar wypadków śmiertelnych, do których doszło na terenie Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego. 

Partnerem projektu była także "Moja Ostrołęka". W materiale wykorzystano wiele zdjęć wykonanych przez reporterów naszego serwisu krótko po tragicznych wypadkach. W stworzeniu profesjonalnego nagrania pomogli ostrołęczanie, m.in. Robert Kozera i współpracownik naszego serwisu Kamil Wysmułek.

Reklama

W październiku pisaliśmy o zdarzeniu, które uwieczniła kamera samochodowa osobowej skody. Nieznany kierowca, poruszający się czarnym bmw, na numerach rejestracyjnych z naszego powiatu, wszczął pościg za przypadkowym pojazdem, zajeżdżał mu drogę, gwałtownie hamował i nie na żarty wystraszył pasażerów skody.

Po publikacji wideo z agresywnym kierowcą bmw, który zajeżdżał drogę innemu użytkownikowi drogi, odezwał się do nas właściciel pojazdu. Mężczyzna twierdzi, że to nie on kierował autem, a swój pojazd użyczył innej osobie. Tłumaczył także, że to kierowca skody na belgijskich numerach jest winny drogowej agresji.

Właściciel czarnego bmw miał żal do serwisów, które opublikowały film z agresywnym zachowaniem kierowcy. Pomimo tego, że - jak twierdził - to nie on kierował bmw - znał dokładne okoliczności tego zdarzenia. Kierowcy BMW poszukuje policja.

Więcej:

Protest kobiet przed siedzibą PiS w Ostrołęce. "Siła jest kobietą!" (zdjęcia)

"Rząd można usunąć, ciąży nie". Tłumy podczas drugiego dnia Strajku kobiet w Ostrołęce (zdjęcia, wideo)

Strajk kobiet w Ostrołęce. Setki osób blokuje ulice i skanduje hasła (zdjęcia, wideo)

Wierni bronili kościoła. Tylko przed kim?

Plamy na nowo wyremontowanych ulicach Padlewskiego i Sierakowskiego. Prezydent Łukasz Kulik: "Mamy do czynienia z mafijnym działaniem w naszym mieście (zdjęcia)

Tłumy na cmentarzach. Ostrołęczanie odwiedzają zmarłych na kilka godzin przed zamknięciem (zdjęcia z cmentarzy)

W kościołach po staremu. Ksiądz zaprosił dzieci przed ołtarz

Setki osób łamią zakaz wstępu na cmentarze (zdjęcia)

Rolnicy i branża futrzarska protestują także w Ostrołęce. Sznur ciągników na ulicach miasta i rondach (zdjęcia, wideo)

Wyjątkowy film z udziałem sprawców, rodzin i poszkodowanych w śmiertelnych wypadkach drogowych (wideo)

Idiotyczne zachowanie kierowcy bmw na WOS. Zajeżdżał i blokował drogę przypadkowemu kierowcy (wideo)

Właściciel czarnego bmw twierdzi, że pożyczył auto innej osobie, a teraz jest krytykowany (wideo)

Wyświetleń: 726 komentarze: -
09:13, 23.12.2020r. Drukuj