Aktualności

Śledztwo w sprawie prezydenta Łukasza Kulika częściowo umorzone! "To dopiero początek, ale wiem, że cała reszta skończy się podobnie"

Łomżyńska prokuratura częściowo umorzyła śledztwo przeciwko Łukaszowi Kulikowi. Prokurator oczyścił prezydenta Ostrołęki z ośmiu zarzutów. Aktualne pozostają jednak zarzuty dotyczące nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów dotyczących budowy ulic.

Na podstawie zgromadzonych dowodów prokuratura doszła do wniosku, że prezydent Ostrołęki nie popełnił ośmiu przestępstw. Chodzi o kilkukrotne przekroczenie uprawnień, dwukrotne poświadczenie nieprawdy, niedopełnienie obowiązków oraz podżeganie do usunięcia dokumentacji w jednej z miejskich spółek i tworzenia fałszywych dowodów, które miały posłużyć do zwolnienia dyscyplinarnego jednego z pracowników Ostrołęckiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.

Prokuratura wycofała się z powyższych zarzutów uzasadniając, że do czynów zabronionych nie doszło, brakowało wystarczających danych lub działanie nie miało znamion czynu zabronionego.

Zarzuty dotyczące nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów dotyczących budowy ulic Majewskiego, Krańcowej i Olimpijskiej nadal pozostają jednak aktualne, a postępowanie przeciwko prezydentowi Łukaszowi Kulikowi jest wciąż prowadzone.

"To dopiero początek, ale wiem, że cała reszta skończy się podobnie"

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezydenta Łukasza Kulika.

- Bycie prezydentem to nie tylko ciągła praca, to także niekończące się pasmo pomówień. Niestety, krzykliwy tytuł na portalu internetowym zostaje w pamięci na długo, ale sprostowanie czy słowo przepraszam, pojawia się rzadko. Dziś publikuję postanowienie o częściowym umorzeniu śledztwa, w sprawie zmyślonych zarzutów, stawianych mi przez osoby pełniące w przeszłości wysokie funkcje w naszym samorządzie. To dopiero początek, ale wiem, że cała reszta skończy się podobnie - powiedział nam Łukasz Kulik, prezydent Ostrołęki.

Reklama

Zarzuty prezydent usłyszał w lipcu i październiku

W lipcu 2020 roku Prokuratura Okręgowa w Łomży przedstawiła Łukaszowi Kulikowi zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych w sprawie budowy jednej z ostrołęckich ulic.

Chodziło o sprawę budowy ulicy Majewskiego w Ostrołęce oraz współpracę z owianym złą sławą Markiem T. Firma powiązana z Markiem T. wygrała przetarg na budowę ulicy Majewskiego w Ostrołęce. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie na łamach naszego serwisu: Dlaczego prezydent współpracuje ze skazanym i gdzie się podziały setki betonowych płyt?

Problemy pojawiły się, gdy wyszło na jaw, że Marek T. w 2015 roku został skazany, a wyrok zatrze się dopiero po pięciu latach. Jak wynika ze stanowiska miasta, Marek T. złożył jednak oświadczenie o niekaralności - na piśmie.

Miasto opublikowało protokoły odbioru ulicy i wezwało wykonawcę do poprawek. Niestety, historia tej pechowej współpracy mocno zaważyła na wizerunku nowego włodarza Ostrołęki, kładąc się cieniem na jego prezydenturze.

Prezydent Łukasz Kulik nie przyznał się do zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze - poręczenie majątkowe oraz zakaz wykonywania czynności służbowych w zakresie zamówień publicznych na rzecz miasta.

Reklama

Następnie w toku prowadzonego przez łomżyńską prokuraturę śledztwa, prokurator przedstawił prezydentowi kolejne zarzuty, również związane nieprawidłowościami przy organizowaniu przetargów, tym razem dotyczące ulic Krańcowej i Olimpijskiej.

Śledztwo częściowo umorzone

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Łomży po zapoznaniu się z materiałami śledztwa prowadzonego przeciwko prezydentowi Ostrołęki, postanowił umorzyć śledztwo w części dotyczącej m.in. "przekroczenia uprawnień w bliżej nieustalonym czasie w okresie od listopada 2018 roku do kwietnia 2019 roku w Ostrołęce przez prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej przez M T, E F oraz M S, poprzez zapewnienie im nieuprawnionego i nieograniczonego dostępu do dokumentacji, znajdującej się w Wydziale Inwestycji Miejskich, Wydziale Dróg, Wydziale Finansów, Budżetu, Podatków i Opłat Urzędu Miasta Ostrołęki, w szczególności specyfikacji istotnych warunków zamówień, pozwoleń na budowę, projektów budowlanych, opinii i ekspertyz, umów z wykonawcami, protokołów odbioru, faktur i innych, czym działał na szkodę interesu publicznego, przejawiającego się między innymi koniecznością zapewnienia równych pozycji uczestników przetargów publicznych i stron procesów cywilnoprawnych z Urzędem Miasta Ostrołęka, tj. czynu z art. 231 § 2 k.k. - wobec uznania, iż w postępowaniu wyżej wymienionego funkcjonariusza, brak jest znamion czynu zabronionego, tj. na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k."

Reklama