Aktualności

Pechowe zakupy w sieci. 24-latek stracił blisko 2 tys. złotych

Blisko 2 tys. zł stracił mieszkaniec naszego powiatu, który za pośrednictwem internetu chciał kupić bieżnię elektryczną z masażem. W tym celu wpłacił na konto sprzedającego kwotę 1950 zł. 24-latek do chwili obecnej nie otrzymał zakupionego towaru ani zwrotu pieniędzy. Kontakt ze sprzedawcą urwał się.

Wczoraj po południu do ostrołęckiej komendy policji zgłosił się 24-letni mieszkaniec naszego powiatu, który oświadczył, że podczas zakupów w internecie został oszukany na kwotę blisko 2 tys. zł.

Reklama

- Mężczyzna poinformował, że 14 stycznia bieżącego roku w jednym ze sklepów internetowych postanowił kupić bieżnię elektryczną z masażem za kwotę 1950 złotych. W tym celu wypełnił formularz zakupu na stronie, po czym przelał gotówkę na wskazane przez sprzedającego konto. Jednak pomimo tego do chwili obecnej mężczyzna nie otrzymał zamówionego towaru, ani też zwrotu pieniędzy - informuje podkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckich policjantów.

Po kilku dniach 24-latek próbował nawiązać kontakt z osobą sprzedającą, jednak bezskutecznie. Pod numerem jej telefonu zgłaszała się poczta informująca, że taki numer nie istnieje.

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału do walki z przestępczością i korupcją.

Reklama

Nie daj się oszukać!

Ostrołęccy policjanci apelują o rozważne zakupy w internecie. Mundurowi podpowiadają także, jak nie stać się ofiarą internetowych oszustów.

- Jeśli chodzi o zakupy w sieci, to zawsze powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania. Zwracajmy też uwagę, czy sklep podaje swój adres i numer telefonu. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy zadzwonić do takiego sklepu. Podczas tego rodzaju zakupów najbezpieczniejszą forma płatności będzie za pobraniem - informuje podkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckich policjantów.

Zanim zdecydujemy się na zakupy i konkretnego sprzedawcy powinniśmy go dokładnie sprawdzić.

- Znajdując, nawet znaną nam dobrze firmę sprawdźmy dokładnie jej dane, czy np. numer nip, czy numer konta na które mamy przelać gotówkę jest taki sam, jak na oficjalnej stronie danej firmy. Często oszuści podszywają się pod znane marki, czy witryny zmieniając jednak np. numer konta na które ma być przelana gotówka - wyjaśnia podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

komentarze: -

10:24, 26.01.2021r.