78-letni mieszkaniec Ostrołęki stracił pieniądze podczas prowadzenia gry w internecie. Skuszony szybkim zyskiem, padł ofiarą oszustwa firmy pośredniczącej w inwestycji przy zakupie bitcoinów. Ostrołęccy policjanci ostrzegają i apelują o zachowanie rozsądku przy tego typu transakcjach.
Senior zawiadomił policję, że na początku stycznia bieżącego roku wyszukał ogłoszenie dotyczące firmy obracającej kryptowalutą. Następnie wysłał do niej formularz zgłoszeniowy. W niedługim czasie otrzymał telefon od mężczyzny, który przedstawił się za brokera tej firmy i powiedział, że będzie opiekunem 78-latka podczas transakcji.
Reklama
- Rozmówca mówiący z obcym akcentem obiecał także szybki zysk po wpłaceniu pieniędzy. Ponadto polecił 78-latkowi założyć aplikację do zdalnego sterowania pulpitem, na co ten wyraził zgodę. Po podaniu konsultantowi danych karty bankowej ostrołęczanin przelał łącznie w dwóch ratach prawie 1 tys. złotych. Po tej wpłacie opiekun próbował w rozmowach nakłonić seniora do kolejnych wpłat pieniędzy w kwocie 5 tysięcy dolarów, ponadto namawiał go do wzięcia pożyczki. Mieszkaniec Ostrołęki nie wyraził na to zgody i zażądał zwrotu wpłaconych pieniędzy, jednak usłyszał, że źle obstawiał i wszystko przegrał - mówi podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Policja apeluje o daleko idącą ostrożność podczas otrzymania tego rodzaju telefonów, bądź informacji.
Reklama
- Zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania i nikomu nie udostępniać numerów kart bankowych, bądź danych logowania do naszych rachunków bankowych - podkreśla podkom. Tomasz Żerański.
Wyświetleń: 1816 | komentarze: - | 11:25, 29.01.2021r. |