piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Prezydent Ostrołęki: "Widzę coraz więcej komentarzy krzywdzących pracowników OPWiK, OPK i MZOSTiIT, co uważam za niesprawiedliwe" (zdjęcia)

Prezydent Łukasz Kulik po raz drugi odniósł się publicznie do tematu utrzymania ostrołęckich dróg z uwagi na duże opady śniegu i mróz. Przy okazji wspomniał o pracownikach OPWiK, OPK i MZOSTiIT. Włodarz stwierdził, że widzi coraz więcej krzywdzących komentarzy, co uważa za niesprawiedliwe.

- Blisko miesiąc temu przepraszałem państwa za to, że nie byliśmy przygotowani na "zaawansowaną" zimę, czyli opady śniegu na poziomie 30 cm na dobę oraz gwałtowny spadek temperatury poniżej -15 stopni. Zdecydowałem, że trzeba było przeprosić, bo ten jeden raz nie podołaliśmy opadom śniegu, które miały miejsce między 15, a 17 stycznia w naszym mieście - napisał prezydent Łukasz Kulik na Facebooku.

Reklama

Stwierdził również, że bogatszy doświadczeniem sąsiednich miast i ostatnich dni może napisać więcej.

- Prawda jest taka, że podobnie jak większość miast w Polsce byliśmy i jesteśmy przygotowani na "średnią" zimę. "Średnia" zima to taka, w czasie której przez 90 proc. czasu walczy się z gołoledzią na drogach, opady są sporadyczne i nie przekraczają 10 cm na dobę, a temperatura nie spada poniżej -10 stopni. Taka zima kosztuje miasto około 300 tysięcy złotych rocznie. Sporadycznie, raz na 8-10 lat, pojawia się zima "zaawansowana”, czyli taka z jaką mamy do czynienia w tym roku. Zmniejsza się procent czasu poświęcony na walkę z gołoledzią, ale pojawiają się okresy, w czasie których średnia opadu wynosi ponad 30 cm na dobę, a temperatura spada dużo poniżej -15 stopni. W takich warunkach pługi chodzą 24 godziny na dobę, a ujemna temperatura uniemożliwia zastosowanie jakichkolwiek środków przeciw gołoledzi. W 2019 r. ogłosiliśmy przetarg na zabezpieczenie miasta w przypadku wystąpienia tak skrajnych warunków i kwota, której oczekiwały wtedy firmy oscylowała w granicach 2,6 miliona za 4 miesiące gotowości do świadczenia usługi 24h na dobę, niezależnie od warunków pogodowych. Biorąc pod uwagę czystą kalkulację, koszt przygotowania do "standardowej" zimy na przestrzeni 10 lat wyniesie ok. 3 miliony złotych, a do zimy "zaawansowanej", która zdarza się średnio raz na te 10 lat, to około 26 milionów złotych - czyli ponad 8 razy więcej. Dlatego jako Prezydent jak co roku zdecydowałem o zastosowaniu wariantu "standardowego", z założeniem uruchomienia dodatkowych środków, gdy zajdzie taka potrzeba. Dzięki temu przez okres 10 lat oszczędzimy ponad 20 milionów złotych, które będzie można wydać na inne niezbędne w Ostrołęce inwestycje, a w razie potrzeby, uruchamiamy dodatkowe środki i osiągnięcie zadowalających efektów po prostu zajmuje kilka dni więcej - napisał Łukasz Kulik, prezydent Ostrołęki.

- Obserwując sytuację na drogach w sąsiednich samorządach, mogę z całą pewnością stwierdzić, iż inne duże miasta wydając nawet 8 razy więcej, nie wypadają lepiej od nas. Dziś mieliśmy gości z województwa podlaskiego, którzy z podziwem wypowiadali się na temat przejezdności dróg - dodał.

Reklama

Krzywdzące komentarze

Łukasz Kulik przyznał, że za przygotowanie do zimy odpowiada prezydent, i że przez ostatnie tygodnie od fatalnego weekendu przyjmował wszystkie internetowe komentarze z pokorą.

- Każdy komentarz wziąłem pod uwagę i z każdego wyciągałem wnioski. Jednak widzę coraz więcej komentarzy krzywdzących pracowników OPWiK, OPK i MZOSTiIT, co uważam za niesprawiedliwe. Przez ostatnie kilka tygodni wprowadziliśmy szereg zmian, zarówno w jednej jak i drugiej firmie. Pracownicy OPWiK pracują na trzy zmiany, praktycznie 24 godziny na dobę, starając się zapewnić zadowalający poziom odśnieżania. Pracują wieczorami, w nocy, w weekendy w trudnych warunkach po to żeby zapewnić nam wszystkim jak najlepszy dojazd do pracy. Wiem, że są zmęczeni, ale pracując dla miasta starają się wykonywać swoją pracę jak najlepiej. Podobnie pracownicy OPK i MZOSTiIT przychodzą wcześnie, zostają po godzinach albo pracują w weekendy, by chodniki również były uprzątnięte, a koksowniki działały. Pracują w mrozie, od 6 rano, w porywistym wietrze i przy nieustających opadach śniegu. W czasie gdy większość z nas jest w domu, oni wychodzą na dwór by w mrozie przygotować miasto na kolejny dzień - poinformował prezydent Łukasz Kulik.

Reklama

"Dzień Dobry" i "Dziękuję"

- Dlatego też zwracam się do Państwa z prośbą o okazanie pracownikom OPWiK, OPK i MZOSTiIT choć trochę życzliwości. Po przeczytaniu tak wielu nieuczciwych komentarzy na swój temat, miłą odmianą będzie zwykłe "Dzień Dobry" i "Dziękuję" skierowane do osób odśnieżających chodniki, czy pozdrowienie lub przepuszczenie na rondzie kierowcy pługa lub posypywarki. I o to właśnie Państwa proszę, o pozostawienie złośliwości i mały gest, który spowoduje satysfakcję i da energię do dalszej pracy na rzecz Ostrołęki - napisał prezydent Ostrołęki.

Włodarz miasta jednocześnie dziękuje wszystkim osobom, które pracowały i pracują przy odśnieżaniu Ostrołęki.

- Pracownikom spółek miejskich, spółdzielni, jak również właścicielom prywatnych posesji i każdej osobie, która przyczynia się do tego, że możemy w miarę bezpiecznie chodzić i jeździć po Ostrołęce. Pamiętajcie jednak, że możemy tylko łagodzić skutki zimy. Nie powstrzymamy padającego śniegu czy siarczystego mrozu. Dlatego uważajcie na siebie zarówno spacerując jak i poruszając się samochodem - czytamy.

Reklama

Więcej:

Prezydent Łukasz Kulik przeprasza. "Nie daliśmy rady sprostać państwa oczekiwaniom w kwestii odśnieżania"

Fot. Łukasz Kulik - Prezydent Miasta Ostrołęki/Facebook

Wyświetleń: 12241 komentarze: -
09:36, 15.02.2021r. Drukuj