piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Dwóch poruczników spoliczkowało mężczyznę na zabawie w Ostrołęce. Sąd ich uniewinnił

Brzmi jak komunikat policyjny o niebezpiecznym zajściu? A to wycinek prasowy z działu zatytułowanego "Z sali sądowej", pochodzący ze stycznia 1938 roku. Tuż przed wojną zabawy w Ostrołęce prowadziły do sytuacji, że wojskowi musieli stawać w obronie munduru i godności oficera.

Informację z gazety przypomniał "Goniec Ostrołęcki"

Reklama

- Ach, te niegdysiejsze "zabawy w Ostrołęce", gdy można było spotkać się bez dystansu i maseczek, a nawet stanąć w obronie munduru i godności oficera - czytamy we wpisie na Facebooku.

Kogo spoliczkowali wojskowi w Ostrołęce? Za co wymierzyli taką karę i co postanowił sąd? Poniżej treść artykułu oraz wycinek prasowy.

Z sali sądowej

Z Najwyższego Sądu Wojskowego

 Wczoraj Najwyższy Sąd Wojskowy pod przewodnictwem pułk. Zażulińskiego rozpoznawał zażalenie nieważności wniesione na wyrok uniewinniający dwóch poruczników artylerii T. i Cz., którzy na zabawie w Ostrołęce spoliczkowali niejakiego Mirona Alta. Przewód pierwszej instancji stwierdził, iż zostali oni sprowokowani ordynarnym zachowaniem się Alta wobec nich i grubiańskim odezwaniem się do nich. Sąd Najwyższy, uznając, iż obaj oficerowie występowali w obronie munduru i znieważonej godności własnej, wyrok uniewinniający pozostawił w mocy. 

Tekst pochodzi z "Gazety Polskiej", 29 stycznia 1938. Cytat za: "Goniec Ostrołęcki"/Facebook

Wyświetleń: 7236 komentarze: -
09:27, 21.02.2021r. Drukuj