piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Smog w Ostrołęce? To nie elektrownia, tylko stare domowe kotły węglowe

Winę za smog i złą jakość powietrza ponoszą duże zakłady produkcyjne, ruch uliczny, ale przede wszystkim nieefektywne ogrzewanie domów. Sprawdzamy, jaki wpływ na powietrze ma elektrownia w Ostrołęce i co stanowi największe źródło szkodliwych substancji i pyłów, które tworzą tzw. smog na naszym terenie.

Wraz z nadejściem sezonu grzewczego wiele miast w Polsce boryka się z problemem pogorszenia jakości powietrza. Przyczyny takiego stanu rzeczy często nie leżą tam, gdzie umiejscawia je opinia publiczna.

Głównym źródłem smogu w okresie jesienno-zimowym bardzo często nie są kominy fabryk czy elektrowni, nawet nie samochody, ale stare domowe kotły węglowe, a także piece i kominki, jakich mnóstwo jeszcze można znaleźć we wszystkich polskich miejscowościach, szczególnie w starszych dzielnicach. Często mało wydajne i opalane najtańszym paliwem, a nierzadko odpadami, przyczyniają się do groźnego dla zdrowia człowieka zanieczyszczenia atmosfery.

Reklama

300 procent (dopuszczalnej) normy

Dobrze obrazuje to przykład Ostrołęki i wyników prowadzonych w niej pomiarów stężenia tzw. pyłów zawieszonych w powietrzu, które znajdziesz na stronie Smog Ostrołęka. W momencie, gdy w sezonie grzewczym temperatura spada poniżej zera, tylko część dzielnic miasta może pochwalić się dobrą jakością powietrza. W innych tymczasem normy stężenia pyłów zawieszonych przekraczane są co najmniej o ponad sto procent - znane są przypadki trzykrotnych, a w krótkich okresach czasu nawet pięciokrotnych przekroczeń. Zobacz: Smog znów dusi. Najgorzej w Rzekuniu i Kadzidle.

W styczniu 2021 roku, w momencie nadejścia wyjątkowo mocnych mrozów, sytuacja stała się wręcz ekstremalna - miały wówczas miejsce przekroczenia sześcio- czy siedmiokrotnie. Zobacz: Mróz i trucizna. Nie otwierajcie okien!. Stosunkowo najlepsze odczyty jakości powietrza w szczycie sezonu grzewczego występują najczęściej na osiedlach objętych miejskim systemem ciepłowniczym oraz, paradoksalnie, na terenach przemysłowych, na których m.in. zlokalizowana jest Elektrownia Ostrołęka B. Ze złą i bardzo złą jakością powietrza mamy do czynienia zazwyczaj w dzielnicach, gdzie przeważają budynki ze starymi węglowymi kotłami centralnego ogrzewania, a także domowymi piecami i kominkami.

Reklama

Inwestycje na rzecz czystego powietrza

Obecna energetyka, głównie pod wpływem unijnych regulacji narzucających surowe normy w zakresie standardów emisji, w ostatnich latach musiała inwestować znaczne środki w zmniejszenie swojego wpływu na środowisko, w tym na jakość powietrza. Także ostrołęcka elektrownia pojęła takie kroki.

- Już w 2007 roku w Elektrowni Ostrołęka B pracę rozpoczęła pierwsza Instalacja Odsiarczania Spalin. W kolejnych latach zmodernizowano też elektrofiltry i zainstalowano dodatkowe układy odazotowania spalin (2015-2018). Modernizacji poddane zostały turbozespoły dzięki czemu podniesiono moc zainstalowaną elektrowni do 690 MW, a także same kotły (2015-2017). Działania te przyczyniły się do uzyskiwania wyższych parametrów efektywnościowych pracy bloków energetycznych elektrowni. Dzięki tym inwestycjom w 2019 roku, w porównaniu do roku 2006, emisja dwutlenku siarki w Elektrowni Ostrołęka B spadła ponad pięciokrotnie, tlenków azotu o blisko połowę, a pyłów zawieszonych trzykrotnie. Dalszą redukcję emisji tlenków siarki przyniesie też działająca od trzech miesięcy druga Instalacja Odsiarczania Spalin, dzięki której ilość tlenków siarki trafiających do atmosfery zredukowano o 95 proc. Warto wskazać, że w sezonie grzewczym 2020/2021 elektrownia Ostrołęka B nie odnotowała żadnych przekroczeń norm emisyjnych - wskazuje Andrzej Lis-Radomski z Biura Prasowego Grupy Energa.

Dane te wskazują zatem, że nawet w przypadku, gdy na osiedlu Wojciechowice, gdzie mieści się obiekt, dochodzi do przekroczenia dopuszczalnych norm stężenia pyłów zawieszonych, wynika to z obecności innych emitentów, w tym przede wszystkim gospodarstw domowych ogrzewanych starymi węglowymi kotłami centralnego ogrzewania, a także domowymi piecami i kominkami.

Reklama

Odpowiedzialne ogrzewanie

Aby zredukować zjawisko smogu i pogarszania się jakości powietrza w okresie zimowym, kluczowe jest zatem systematyczne zmniejszanie liczby starych domowych węglowych źródeł ogrzewania lub wymiana ich na bardziej efektywne i jednocześnie przystosowane do spalania paliw o niższych wskaźnikach emisyjności. Wiele samorządów, a także instytucji publicznych (np. Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej) oferuje dofinansowanie do wymiany urządzeń na mniej emisyjne urządzenia, np. kondensacyjne kotły gazowe. Innym rozwiązaniem jest też korzystanie z lepszego jakościowo paliwa opałowego - naganne i etycznie nieakceptowalne jest przede wszystkim spalanie śmieci. Należy unikać też spalania wilgotnego drewna i węgla, ponieważ w procesie spalania tego typu paliw powstają duże ilości szkodliwych związków i pyłów zawieszonych.

Reklama

Sezon smogowy dobiega końca

Prognozy długoterminowe wskazują, że idzie ocieplenie, a co za tym idzie, powoli kończy się też sezon grzewczy i sezon smogowy. W tym roku zima nas nie oszczędzała - silny mróz i brak wiatrów sprawiły, że wielokrotnie notowaliśmy w naszym regionie rekordowe stężenia niebezpiecznych pyłów. Najwyższe pomiary pyłów niebezpiecznych notowano w Rzekuniu i Kadzidle, ale Ostrołęka niewiele ustępuje gminom w niechlubnych rekordach smogowych.

To już czwarty sezon zimowy, gdy na żywo monitorujemy w Ostrołęce jakość powietrza. Pierwszy czujnik został zainstalowany na budynku redakcji "Mojej Ostrołęki" w 2017 roku. Obecnie w mieście działa siedem czujników na różnych osiedlach. W lutym 2019 roku pierwszy czujnik smogu pojawił się w Rzekuniu, w 2020 r. w Kadzidle, a w 2021 w Baranowie.

Sprawdź wartości smogu w Ostrołęce i powiecie: smog.moja-ostroleka.pl.

Wyświetleń: 3078 komentarze: -
11:18, 25.02.2021r. Drukuj