Dokładnie 110 lat temu, 4 lutego 1911 w czasopiśmie "Przyjaciel Dzieci" pisano o gwarze kurpiowskiej. Autor zauważa, że mieszkańcy Kurpiowszczyzny na ogół mówią czystą polszczyzna, jednak wymowa wielu wyrazów jest dziwna. Przywołuje też przykłady wyrazów, które są charakterystyczne dla mieszkańców Puszczy.
O ciekawych spostrzeżeniach i odrębności mowy kurpiowskiej w dawnej prasie przypomniano na facebookowej stronie Kurpie - historia i trwanie.
Reklama
- Kurpie mówią dość czystą polszczyzną, lecz dziwnie wymawiają niektóre zgłoski I litery. Mówią na przykład: zamiast w - z (na zieki, zieków amyn), mają zwyczaj wstawiania s i z tam, gdzie ich w czystej polszczyźnie wcale niema. Używają oni również wyrazów, nam zupełnie niezrozumiałych, np. aśtych - prędko, nakci - rzeczywiście, ligat - leniuch, snyska - zamiast synowa, snacić - gniewać się i t. d. - czytamy na prasowym wycinku.
Źródło: "Przyjaciel Dzieci", nr 5 (4 lutego 1911). Cyt. za: Kurpie - historia i trwanie
Wyświetleń: 1751 | komentarze: - | 09:32, 28.02.2021r. |