czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Zainwestuj w kryptowaluty" - tak najczęściej rozpoczyna się działanie oszustów

Oszuści coraz częściej przenoszą swoją działalność do wirtualnego świata, próbując skusić innych użytkowników internetu obietnicą szybkiego i łatwego zysku, ekspresowym zarobkiem. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce apelują o rozwagę oraz instruują, jak nie paść ofiarą internetowej kradzieży. 

Ze względu na pandemię, bardzo dużo czasu spędzamy "online". Zdają sobie z tego sprawę internetowi przestępcy, którzy coraz częściej wykorzystują naiwność i błędy mniej doświadczonych użytkowników internetowego świata. Mundurowi zalecają stosowanie zasady ograniczonego zaufania i ostrożność wobec ofert nieznanych osób.

Reklama

Jak działają oszuści?

W ostatnich latach jedno z notorycznie powtarzających się przestępstw, to namawianie ofiar do korzystania z usług finansowych, które mają przynieść pewny, łatwy i duży zysk. Sprawcy kontaktują się z wybranymi osobami telefonicznie lub mailowo, poprzez wysłanie reklamy swoich usług. Najczęściej dotyczą one inwestycji w kryptowaluty.

- Legendy, pod którymi działają oszuści mogą być różne. Na przykład:

- szybka oferta inwestycji, która po wpłacie kilkuset złotych pozwoli na ekspresowy zarobek kilku tysięcy,

- wprowadzanie ofiary w błąd, że posiadała kiedyś portfel kryptowalutowy, na którym kilka lat temu było kilkadziesiąt złotych, a obecnie „urosło” do kilkudziesięciu tysięcy złotych i że inwestor powinien wypłacić te pieniądze na swój rachunek bankowy,

- oszuści podają się za pracowników fikcyjnych firm prowadzących działalność inwestycyjną i oferują usługi pomocy w inwestowaniu lub w przelewaniu rzekomej kryptowaluty na złotówki,

- sprawcy informują inwestora, że w celu przeprowadzenia inwestycji albo przelewu należy wykonać ich instrukcje, które polegają na zainstalowaniu na swoim komputerze programu komputerowego do obsługi zdalnego pulpitu - czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Dziwny numer telefonu

Istnieją liczne przypadki, gdzie oszuści dzwonią do swoich ofiar z numerów telefonicznych, wyglądających jak polskie numery stacjonarne, np. +48 (22) XXX XX XX. W rzeczywistości takie numery działają w ramach telefonii internetowej (VoIP) i używać ich może każdy, w każdym miejscu na świecie. Przestępcy próbują wywołać wrażenie o autentyczności oferty. Tymczasem wystarczy oddzwonić na taki numer, co się nie powiedzie, żeby nabrać wątpliwości.

Reklama

Instalowanie na swoim komputerze programów

Nieuczciwi użytkownicy Internetu proszą innych o zainstalowanie na swoim komputerze programu AnyDesk, bądź do niego podobnych. Jest to program używany przez specjalistów z branży IT i sam w sobie nie jest w stanie zrobić nic groźnego. Jednak w połączeniu z naszym bezgranicznym i nieumiejętnym z niego korzystaniem, wynikającym z namowy osób trzecich, może to prowadzić do wielu poważnych, prawnych i finansowych problemów.

Przejęcie konta bankowego

Oszuści przekazują innym użytkownikom informacje, że zainstalowany program, np. AnyDesk, potrzebny jest, aby zwiększyć bezpieczeństwo transakcji operacji przelewu kryptowaluty na złotówki. Często również posiłkują się rzekomymi przepisami Komisji Nadzoru Finansowego, jakoby transakcja przelewu musiała być udokumentowana, czyli nagrywana. Gdy więc ofiara skuszona ofertą, loguje się do swojego banku, by wykonać wpłatę na rachunek inwestycyjny, oszuści przejmują kontrolę nad jej rachunkiem bankowym, a następnie okradają ją z pieniędzy zgromadzonych na koncie. Niektórzy zuchwali naciągacze wyłudzają od swoich ofiar dane z dowodu osobistego i wykorzystują je do zaciągnięcia kredytów w banku ofiary, bądź w innych bankach. 

Konsekwencje za udział w praniu pieniędzy

Niekiedy przestępcy działają też w inny sposób - obiecują prowizje za wykonanie przelewu, ukrywając w ten sposób pieniądze pochodzące z innych przestępstw. Bywa również, że ofiary same udostępniają sprawcom dane swojego rachunku bankowego, by dokonali oni przelewu. Oszuści nie tylko nie wypłacają za dokonane transakcje prowizji, lecz również często kradną pieniądze z kont swoich ofiar. Naiwne osoby, nie dość, że są okradane z własnych środków, to jeszcze biorą udział w transferowaniu pieniędzy z przestępstwa. Mówiąc wprost, biorą udział w praniu pieniędzy i mogą ponieść z tego tytułu konsekwencje prawne.

Telefony

Bywa, że naciągacze dzwonią do wybranych osób na telefony stacjonarne, przedstawiając się jako pracownicy firm inwestycyjnych, zajmujących się kryptowalutami. Nakłaniają do inwestowania w wirtualną walutę i wyłudzają dane do logowania w bankowości internetowej. Następnie okradają swoje ofiary z pieniędzy.

Reklama

Podejrzane linki

Policja apeluje o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w sieci, w tym o nieklikanie w podejrzanie wyglądające linki. Należy zwrócić uwagę, czy link pochodzi ze znanego źródła, czy nie przekierowuje do logowania do kont, portali społecznościowych bądź aukcyjnych. Wzbudzić czujność użytkownika powinien fakt konieczności ponownego wpisywania danych personalnych, haseł do kont. Ważna jest także weryfikacja nadawcy wiadomości. Adresy podejrzanych stron najczęściej do złudzenia przypominają legalne witryny i mogą różnić się jedynie podkreślnikiem, jedną literą lub kropką.

- Co zrobić, żeby nie paść ofiarą oszustów? Pamiętać o zasadach bezpieczeństwa:

- należy kategorycznie odrzucać wszystkie oferty, w których składane są propozycje łatwego, szybkiego i dużego zarobku poprzez kryptowaluty i inne instrumenty

- osoby, które nigdy nie zajmowały się inwestowaniem, w tym transakcjami kryptowalutowymi, nie wiedzą jak działa produkt i rynek wirtualnej waluty, oraz nie mają wystarczającej wiedzy informatycznej, pod żadnym pozorem nie mogą przyjmować ofert mailowych czy telefonicznych, kierując się tylko chęcią osiągnięcia szybkiego zysku,

- należy zapoznać się, jak działają takie instrumenty, w tym kryptowaluty i programy do obsługi zdalnego pulpitu, jakakolwiek namowa przez „konsultanta” do zainstalowania programów powinna być powodem do zakończenia rozmowy,

- instalować należy tylko narzędzie wskazane przez bank i znajdujące się w jego ofercie, takie jak np. aplikacja mobilna na telefon do obsługi rachunku,

- każdy, kto mimo grożących niebezpieczeństw chce skorzystać z takich usług, musi zweryfikować informacje przekazywanych przez konsultanta, np. uzyskać jego imię i nazwisko, nazwę, adres firmy którą reprezentuje, adres e-mail, numer telefonu, dane przełożonego konsultanta, poprosić o dane, takie jak: ewidencję działalności gospodarczej, nr REGON, NIP, dane z KRS; na uzyskane numery telefonów należy oddzwonić, potwierdzić rozmówcę, poprosić o przesłanie dokumentów dotyczących oferty na maila,

- nie należy zgadzać się na współpracę po pierwszym kontakcie, trzeba dać sobie czas na przemyślenie sprawy i sprawdzić uzyskane informacje (np. na stronach Komisji Nadzoru Finansowego), porozmawiać z konsultantem w swoim banku, skontaktować się z Policją i poprosić o pomoc w weryfikacji informacji o ofercie, czy po prostu sprawdzić informacje w Internecie (np. na stronach o bezpieczeństwie internetowym),

- nie można udzielać informacji na temat dostępu do swojego konta, danych do logowania, danych autoryzacyjnych operacji bankowych czy osobowych żadnej postronnej osobie - informują policjanci z KMP w Ostrołęce.

Ostrołęccy policjanci przypominają, że od samych użytkowników najczęściej zależy bezpieczeństwo w sieci oraz prawidłowe zabezpieczenie własnego mienia.

 

Wyświetleń: 955 komentarze: -
00:08, 07.03.2021r. Drukuj