piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Stało się! Ruszyła rozbiórka konstrukcji wstrzymanej budowy elektrowni w Ostrołęce

Nieco ponad rok po wstrzymaniu budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce, ruszyła rozbiórka betonowej konstrukcji chłodni kominowej i pylonów. Krajobraz naszego miasta znów się zmieni.

Z terenu wstrzymanej budowy elektrowni w Ostrołęce znikają dwa, wysokie na ponad sto metrów betonowe pylony. Według projektu, ze względów bezpieczeństwa, wieże powinny być połączone i w obecnym stanie nie mogą długo stać.

Reklama

Prace rozbiórkowe planowano rozpocząć drugim kwartale br., ale wyburzenie chłodni kominowej rozpoczęto z początkiem marca. Każdego dnia znikają kolejne przęsła. Niespełna miliardowa strata powiększy się co najmniej o kilka milionów. Usunięcie betonowych konstrukcji nie należy do tanich.

Pozostałości z rozbiórki będą mogły posłużyć jako kruszywo pod budowę dróg, zostać sprzedane lub wykorzystane w innych celach. Oznacza to, że niewielka część środków wydanych na budowę pylonów i wieńca chłodni kominowej, zostanie odzyskana.

Rozbiórka pylonów bez wielkiego wybuchu

Fani wybuchów nie będą zadowoleni. Wysokie pylony nie zostaną wyburzone przy pomocy materiałów wybuchowych. Przy rozbiórce zastosowano metodę odcinania (cięcia betonowej konstrukcji w poprzek) fragmentów wież. Oznacza to żmudne prace, które trwać mogą nawet kilka miesięcy. Nie będzie głośno, ani wybuchowo.

Reklama

Pylony budziły ciekawość ostrołęczan i osób przejezdnych, a także polityków

Ponad stumetrowe, betonowe słupy przykuły m.in. uwagę aktywistek i aktywistów Greenpeace, którzy w nocy z 22 na 23 czerwca ubiegłego roku wspięli się na nie. Były idealnym miejscem do zawieszenia napisu: "Węgiel, gaz, kryzys klimatyczny", który jest wyrazem sprzeciwu wobec nowym inwestycjom napędzającym kryzys klimatyczny. Aktywiści wskazywali, że rząd od lat nie wspiera budowy farm wiatrowych na morzu czy lądzie, a elektrownie słoneczne rozwijają się głównie dzięki determinacji mieszkańców. Bardzo aktywnie promowane są natomiast inwestycje w węgiel i gaz.

Ostrołęckie pylony przyciągnęły także kandydata na prezydenta Polski w ubiegłorocznej kampanii wyborczej. O inwestycji mówił Rafał Trzaskowski startujący z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

Do Ostrołęki przed wyborami prezydenckimi przyjechali także parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej - Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Czesław Mroczek, którzy na miejsce konferencji również wybrali sobie plac przed budową Elektrowni C przy ul. Krańcowej. Tematem wiodącym była oczywiście budowa ostrołęckiej elektrowni. Towarzyszyli im przedstawiciele ostrołęckich struktur Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.

Początki nieistniejącej Elektrowni C

Reklama

Elektrownia C w Ostrołęce miała być ostatnią w Polsce dużą elektrownią węglową. Zakładano, że zostanie uruchomiona w 2024 r. i posłuży co najmniej 40 lat.

Pomysł pojawił się w 2008 r. W Grupie Energa zastanawiano się nad budową kolejnej - obok Ostrołęka A i i Ostrołęka B - elektrowni o nazwie Elektrownia Ostrołęka C. W 2012 r. ówczesne szefostwo Energi doszło jednak do wniosku, że opalany węglem blok energetyczny to kiepski pomysł i odstąpiło od przetargu. Po wydaniu 200 mln złotych okazało się, że inwestycja będzie nierentowna.

W lutym 2015 r. do Ostrołęki przyjechał Andrzej Duda, wówczas kandydat PiS w wyborach prezydenckich. Nazwał rezygnację z elektrowni "zbrodnią". Nasze miasto odwiedził też później prezes Jarosław Kaczyński. Pomysł powstania Ostrołęki C popierali też poseł Arkadiusz Czartoryski i były minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Inwestycję miały realizować spółki Energa SA i Enea SA. Zorganizowano przetarg, w którym zwyciężyło konsorcjum dwóch spółek GE Power sp. z o.o. oraz Alstom Power System SAS. W lipcu 2018 r. podpisano umowę.

W październiku 2018 roku ubiegłego roku, na kilka dni przed wyborami samorządowymi prawicowi politycy wpadli na pomysł, aby w Ostrołęce ponownie ogłosić sukces budowy elektrowni. Władze i zaproszeni goście, w blasku fleszy, wbijali łopaty i reper startowy pod budowę bloku C elektrowni twierdząc, że to właśnie dziś rusza budowa nowego bloku węglowego. Gdy reporterzy i dziennikarze rozjechali się do domów, plac przez kilka kolejnych miesięcy stał pusty.

Reklama

Zawieszenie budowy. Przejęcie Energi przez Orlen

Za budowę nowego bloku energetycznego w Ostrołęce odpowiedzialne były Energa i Enea. Mimo, że umowę z wykonawcą podpisano, prace postępowały, to wciąż brakowało miliardów złotych na pełną realizację inwestycji. W lutym 2020 roku spółki podjęły decyzję o wstrzymaniu inwestowania i czasowym zawieszeniu budowy.

W połowie kwietnia PKN Orlen poinformował o podpisaniu porozumienia ze Skarbem Państwa w związku z planowanym przejęciem przez koncern paliwowy kontroli kapitałowej nad Energą, która wspólnie z Eneą miały wybudować opalany węglem blok w Ostrołęce. Przewiduje ono kontynuację inwestycji, ale ze zmianą założeń z technologii opartej na węglu na technologię opartą na paliwie gazowym. Pierwszym krokiem do budowy elektrowni gazowej jest wyburzenie pylonów.

Zobacz też:

Rozbiórka pylonów i wieńca na wstrzymanej budowie elektrowni bez wielkiego wybuchu

Fatalna wiadomość: budowa nowej elektrowni w Ostrołęce wstrzymana!

Znów śmieje się z nas cała Polska (zdjęcia, wideo)

"Przegląd": "historia nieistniejącej elektrowni Ostrołęka C to mieszanka chciejstwa, nieliczenia się z rachunkiem ekonomicznym oraz drobnych kombinacji lokalnych bonzów"

Wyświetleń: 42508 komentarze: -
10:34, 08.03.2021r. Drukuj