"Super Express" opisał sprawę Dariusza S., który zamordował Józefa Z. i zakopał go w lesie w podwarszawskich Borkach, a następnie zastrzelił się w bloku na Targówku. Mężczyzna ukrywał się przed policją i prokuraturą przez 14 lat. Przestępstwami z udziałem 48-latka zajmowała się m.in. prokuratura z Ostrołęki.
Policjanci wielokrotnie próbowali odszukać mężczyznę, ale ten przez cały czas ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Jak ustalili dziennikarze "Super Expressu", Dariusz S. od 2007 r. ukrywał się przed organami ścigania. Był poszukiwany przez kryminalnych w celu ustalenia jego miejsca pobytu m.in. za długi alimentacyjne.
Reklama
- W końcu kryminalni z Pragi namierzyli mężczyznę i postanowili go zatrzymać, gdy w czwartkowe popołudnie pojawił się na Targówku, w mieszkaniu znajomej przy ul. Lewinowskiej. Gdy policjanci zapukali do mieszkania, poszukiwany spanikował, zaczął do nich strzelać na korytarzu i zabarykadował się. A gdy mundurowi wezwali na pomoc antyterrorystów, Dariusz S. zastrzelił się - informuje "Super Express".
Znajoma Dariusza S. "ujawniła śledczym, że mężczyzna przyznał się jej do zamordowania Józefa Z. Myślał, że policja chce go zatrzymać właśnie w związku z tym zabójstwem. Otoczony przez brygadę antyterrorystów strzelił sobie w głowę."
Reklama
Wyświetleń: 2631 | komentarze: - | 09:40, 13.03.2021r. |