W styczniu, lutym i marcu na niebie nad Ostrołęki i powiatem ostrołęckim pojawiły się niezwykle intrygujące smugi kondensacyjne, które pozostawiły samoloty. Czasami podniebne manewry są tak przedziwne, że wzbudzają zainteresowanie mieszkańców. A może pilot chciał pozostawić jakieś przesłanie?
Chociaż smugi kondensacyjne czyli białe ślady pozostające na niebie po przelatującym samolocie, nie są dla nikogo nadzwyczajnym zjawiskiem, to czasami zdarza się, że są na tyle enigmatyczne, że przyciągną ciekawskie oko na dłużej.
Reklama
Tak się działo w ostatnich miesiącach, gdy nad powiatem ostrołęckim i Ostrołęką dało się zauważyć niezwykle obfite chmury skroplonej pary. Samolotowe manewry wzbudziły zaciekawienie mieszkańców.
- W styczniu, podczas słonecznego dnia, zauważyłam niezwykłe manewry samolotów. W bliskiej odległości latało co najmniej cztery samoloty, które zostawiały dobrze widoczne smugi kondensacyjne. Mogło się wydawać, że próbują na niebie namalować jakiś napis lub wzór, ale niczego nie udało mi się odczytać. Może z innej perspektywy coś jednak było widać, może jakieś wyznanie miłosne, albo ważne przesłanie, kto wie? - pisze do nas zaciekawiona czytelniczka.
Reklama
Podobnie ciekawe wzory na niebie zauważył czytelnik z gminy Olszewo-Borki.
- W lutym i marcu na niebie widać było mocne smugi po samolotach. O co chodzi z tymi manewrami? Samoloty słychać nie tylko w dzień, ale też nocami - pisze czytelnik.
Czy faktycznie piloci samolotów próbowali pozostawić na niebie jakieś przesłanie. Coś dostrzegacie w tych podniebnych malowidłach?
Wyświetleń: 7169 | komentarze: - | 08:42, 14.03.2021r. |