Aktualności

Nie ma już połowy konstrukcji chłodni kominowej. Niebawem ruszy burzenie pylonów (zdjęcia, wideo z drona)

Intensywne prace prowadzone są na terenie elektrowni C w Ostrołęce. Nieco ponad rok od wstrzymaniu budowy węglowego bloku elektrowni, wydano dyspozycje o przemianowaniu jej na gazową. Takie decyzje sprawiły, że wybudowane pylony oraz konstrukcja chłodni kominowej przestały być potrzebne. Trwa rozbiórka.

Demontaż elementów niezrealizowanej inwestycji będzie kosztował prawdopodobnie kilka milionów złotych.

Reklama

Trwa wielkie burzenie

Wyburzanie betonowo-stalowego ringu, który stanowi podstawę chłodni kominowej, rozpoczęto na początku marca tego roku. Każdego dnia konstrukcji ubywa, rozbierane są kolejne przęsła i elementy budowli.

Pozostałości z rozbiórki będą mogły posłużyć jako kruszywo pod budowę dróg, zostać sprzedane lub wykorzystane w innych celach. Oznacza to, że niewielka część środków wydanych na budowę pylonów i wieńca chłodni kominowej, zostanie odzyskana.

Reklama

W drugiej kolejności wyburzane będą wysokie na ponad sto metrów dwa pylony. Według projektu, ze względów bezpieczeństwa, wieże powinny być połączone i w obecnym stanie nie mogą długo funkcjonować. Pylony nie będą jednak wyburzone przy pomocy materiałów wybuchowych. Przy rozbiórce zastosowano metodę odcinania (cięcia betonowej konstrukcji w poprzek) fragmentów wież. Oznacza to żmudne prace, które trwać mogą nawet kilka miesięcy.

Węglowy blok przechodzi do historii miasta

Mimo rozbiórki, elementy rozpoczętej i niezrealizowanej inwestycji wpiszą się w historię naszego miasta. To tam spotykali się politycy różnych opcji przed kolejnymi wyborami samorządowymi i prezydenckimi, tam rząd chwalił się osiągnięciami, ale też opozycja ganiła stronę rządową. Wielkie pylony stały się obiektem zainteresowani aktywistów z Greenpeace, powoli zaczęły się też wtapiać w lokalny krajobraz.

Rozpoczęta z wielką pompą budowa węglowego bloku zakończyła się fiaskiem. Obecnie trwa rozbiórka wybudowanych konstrukcji, które nie będą użyteczne przy budowie bloku gazowego.

Po raz kolejny odwiedzamy plac elektrowni C. Zachęcamy do obejrzenia materiału.

Reklama