Dyskusyjna sprawa z ankietą w Baranowie. Wójt Henryk Toryfter: "Decyzję o lokalizacji sklepu wielkopowierzchniowego podejmie rada gminy"

Bardzo kontrowersyjna okazała się ankieta, którą przeprowadzono wśród mieszkańców gminy Baranowo. Sonda dotyczyła wyrażenia opinii na temat powstania na obszarze gminy sklepu wielkopowierzchniowego. Samorząd uznał, że konsultacje społeczne są tu wymagane, ale czy takie badanie było miarodajne?

Ankieta skierowana do mieszkańców była anonimowa i bardzo prosta - zawierała bowiem dwa pytania:

1. Czy jesteś za lokalizacją w miejscowości Baranowo, na nieruchomości gminnej sklepu wielkopowierzchniowego (np. Biedronka).

2. Czy jesteś za rozbudową obecnego targowiska gminnego w Baranowie poprzez budowę wiat do handlu i urządzenie parkingów oraz alejek dla handlujących.

Reklama

Sonda nie była miarodajna, głosowała większa liczba osób, niż jest mieszkańców

Odpowiedzi można było udzielić tylko raz. Ale czy sonda była miarodajna? Raczej nie, bo tuż po przeprowadzeniu ankiety podniosły się głosy sprzeciwu. Jak bowiem uznać wyniki sondy za opiniotwórcze, gdy oddanych głosów było więcej, niż wszystkich mieszkańców gminy! Kto zatem głosował?

- Bulwersuje mnie sytuacja związana z ankietą przeprowadzoną w gminie Baranowo, a dotyczącą budowy sklepu wielkopowierzchniowego. Głosów oddano znacznie więcej, niż jest mieszkańców. Oznacza to, że ktoś gra bardzo nieczysto. Nie chcę tutaj formułować oskarżeń, ale to może się obrócić przeciwko inspiratorom siania fermentu i dezinformacji. Może niech wypowiedzą się zwykli mieszkańcy, co o tym myślą - pisze do naszej redakcji jeden z oburzonych czytelników.

Reklama Zgłoszeń w tej sprawie jest znacznie więcej. Padają pytania, na ile sonda była miarodajna?

- Wyniki sondy w gminie Baranowo to sytuacja absurdalna. Na nieco ponad 6,5 tysiąca mieszkańców oddano ponad 8 tysięcy głosów. Wyniki są zupełnie niemiarodajne - pisze inny czytelnik.

Wójt: "Decyzję w sprawie lokalizacji sklepu wielkopowierzchniowego podejmie Rada Gminy Baranowo"

Jak wskazują wyniki głosowania, przy obu pytaniach, mieszkańcy w niewielkiej przewadze odpowiedzieli twierdząco - czyli są za budową sklepu wielkopowierzchniowego (53 proc.) i chcą rozbudowy targowiska (51 proc.). Szkopuł w tym, że przy pierwszym pytaniu głosów oddano znacznie więcej, niż jest wszystkich mieszkańców.

Reklama

Czy gmina weźmie pod rozwagę wyniki konsultacji społecznych? Najprawdopodobniej nie. Jak wskazywał wójt gminy Henryk Toryfter, skala zainteresowania tym tematem jest ważna dla podjęcia stosownej decyzji przez samorząd gminy. Włodarz gminy odniósł się do sprawy w oficjalnym komunikacie na stronie urzędu gminy.

- Z uwagi na niepoważne potraktowanie naszej sondy przez niektórych mieszkańców gminy głosujących wielokrotnie, liczba oddanych głosów osiągnęła 8257 i jest wyższa niż liczba zameldowanych mieszkańców gminy - 6425, sonda stała się niewiarygodna, a jej wyniki niemiarodajne. Sytuacja jest tym bardziej dziwna, że liczba zadeklarowanych mieszkańców na odbiór odpadów wynosi tylko 4755. W związku z powyższym wyniki sondy nie będą brane pod uwagę przy dalszym procedowaniu tej sprawy. Decyzja w sprawie ewentualnej lokalizacji sklepu wielkopowierzchniowego na gruntach gminy pozostanie w gestii Rady Gminy Baranowo - informuje wójt Henryk Toryfter.

Wyświetleń: 5614

komentarze: -

12:34, 13.04.2021r.