Aktualności

Amator cudzych rowerów zatrzymany. 60-latek usłyszał już zarzut kradzieży

Duże zaangażowanie mundurowych z posterunku policji w Baranowie pozwoliło na zatrzymanie 60-latka podejrzewanego o kradzież roweru z terenu Ostrołęki. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Policjanci odzyskali także jednoślad, który po wykonanych czynnościach został zwrócony prawowitej właścicielce.

W minionym tygodniu funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zostali powiadomieni o kradzieży roweru z terenu naszego miasta.

- Jednoślad był zaparkowany przed jednym ze sklepów przy ul. Sienkiewicza, był niezabezpieczony. Właścicielka oszacowała jego wartość na kwotę 550 złotych. Od razu po otrzymanym zgłoszeniu sprawą zajęli się policjanci z ostrołęckiej komendy - mówi podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Reklama

Wczoraj policjanci z posterunku w Baranowie ustalili, że skradziony jednoślad może znajdować się na terenie jednej z posesji tej gminy.

- Pod wskazanym adresem mundurowi zastali 60-letniego mieszkańca tej gminy, a w jego domu znaleźli skradziony rower. W związku z powyższym mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dziś usłyszał już zarzut kradzieży. Natomiast rower po wykonanych czynnościach został już zwrócony zadowolonej ze sposobu zakończenia sprawy właścicielce - informuje podkom. Tomasz Żerański.

To kolejna skuteczna akcja policjantów, dzięki której amator cudzej własności nie uniknie odpowiedzialności karnej, a skradzione mienie zostało odzyskane.

Reklama

Policja ponownie apeluje o staranne zabezpieczanie swoich rowerów.

- Warto zainwestować w profesjonalne zabezpieczenie, co z pewnością utrudni "pracę" złodziejowi. Korzystajmy z mocnych blokad. Pamiętajmy, że im więcej czasu złodziejowi zajmie pokonanie przeszkody, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że stracimy rower. Jednoślad przypinamy do trwałego elementu, np. znaku drogowego, parkometru, balustrady, kaloryfera na korytarzu. Zostawiając rower przed sklepem róbmy to zawsze w widocznym miejscu, nigdy w bramie, czy np. za kioskiem. Zwracamy się z prośbą także do mieszkańców bloków, aby sprawdzali dokładnie osoby, zanim otworzą im drzwi domofonu. Wpuszczanie osób na przysłowiowe "kto tam - ja" może zakończyć się tym, że sami wpuścimy do naszej klatki amatorów cudzych "dwóch kółek". Domofon, który jest właściwie obsługiwany potrafi stanowić dużą ochronę prze złodziejami. Wychodząc także "z klatki", widząc obce osoby, nie wpuszczajmy ich do środka, zapytajmy kogo szukają, albo zamknijmy za sobą dokładnie drzwi - dodaje rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.

Fot. KMP w Ostrołęce

komentarze: -

09:15, 16.04.2021r.