czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Posypały się mandaty dla drifterów. W czasie policyjnej kontroli kierowca mercedesa kręcił "bączki" na pobliskim rondzie

Ostrołęccy policjanci w minioną sobotę skontrolowali 28 pojazdów, gdzie ujawnili 30 wykroczeń związanych najczęściej z nieprawidłowym stanem technicznym aut. To nie wszystko. Podczas działań mundurowych, 23-letni kierowca mercedesa wykorzystując ich nieuwagę, kręcił "bączki" na pobliskim rondzie.

Dyżurny ostrołęckiej policji, szczególnie podczas weekendu, otrzymuje zgłoszenia dotyczące szalejących na parkingach drifterów - kierowców, którzy wykorzystują swoje samochody do jazdy w kontrolowanym poślizgu.

Reklama

- Na rozległych asfaltowych powierzchniach parkingów jeżdżą bokiem lub przy wyciu silników palą gumy i kręcą tzw. bączki, powodując przy tym ogromny hałas. Mieszkańcy alarmowali również o kierowcach, którzy na parkingu przed galerią testowali moc swoich aut, także zakłócając odpoczynek mieszkańcom. Dlatego mundurowi z drogówki często sprawdzają takie rejony i surowo reagują na tego rodzaju jazdę. Ich zdecydowana reakcja nie wynika ze złośliwości, ale z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa samym drifterom, a także osobom postronnym - mówi podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Ostatnie działania w tym zakresie zostały przeprowadzone w minioną sobotę w rejonie galerii handlowej przy ul. Fieldorfa "Nila".

- Podczas akcji policjanci skontrolowali 28 pojazdów, gdzie ujawnili 30 wykroczeń związanych najczęściej z nieprawidłowym stanem technicznym samochodów, bądź też niezgodnymi z przepisami modyfikacjami pojazdów dotyczącymi np. zbyt mocno przyciemnionych szyb, nieprawidłowego oświetlenia, bądź zbyt głośnych układów wydechowych. Zatrzymanych zostało aż 13 dowodów rejestracyjnych pojazdów - informuje podkom. Tomasz Żerański.

Reklama

To jednak nie wszystko. Kierowca mercedesa wykorzystując moment, kiedy policjanci prowadzili kontrole przy ul. Fieldorfa "Nila", przejeżdżał z ogromną prędkością, po czym na pobliskim rondzie kręcił tzw. bączki stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym, po czym odjeżdżał.

- Policjanci odpowiedzieli na bezmyślną jazdę mężczyzny zatrzymaniem go do kontroli. Jednak ten zamiast się zatrzymać, rozpoczął ucieczkę. Mundurowi z ostrołęckiej drogówki podjęli za nim pościg w trakcie którego kierowca mercedesa popełnił szereg wykroczeń polegających między inny na wyprzedzaniu na linii ciągłej z dużą prędkością inne pojazdy, jechał pod prąd, a także przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Był to 23-letni mieszkaniec powiatu makowskiego. W jego pojeździe znajdowała się również 22-letnia pasażerka oraz 30-letni pasażer. W związku z powyższym brawurowemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy i sporządzili wobec niego wniosek o ukaranie do sądu - podkreśla rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.

Reklama

Akcja bezpośrednio była nadzorowana przez Kierownictwo Wydziału Ruchu Drogowego w Ostrołęce.

- Chcemy jasno podkreślić, że nie jesteśmy absolutnie przeciwni modyfikacjom pojazdów, natomiast muszą one być zrobione zgodnie z aktualnymi przepisami i w taki sposób, aby nie zagrażały bezpieczeństwu w ruchu drogowym, ani też nie zakłócały odpoczynku nocnego naszym mieszkańcom. Informujemy, że mając na uwadze bezpieczeństwo "na drodze" tego rodzaju działania będą kontynuowane do skutku. Przypominamy także, że zgodnie z art. 178b Kodeksu karnego niezatrzymanie się do policyjnej kontroli jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Dodatkowo wobec takiej osoby sąd obligatoryjnie orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet na 15 lat - przypomina podkom. Żerański.

Fot. KMP w Ostrołęce

Wyświetleń: 8053 komentarze: -
11:15, 26.04.2021r. Drukuj