sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Noc na Kurpsiach minęła wybornie". Robert Makłowicz gotuje grycoki i rozprawia o tradycjach naszego regionu (wideo)

Zapraszamy do obejrzenie odcinka kulinarnego programu Roberta Makłowicza z Kurpiowszczyzny. Znany i lubiany krytyk kulinarny, bloger i podróżnik, odwiedził kilka miejsc w naszym regionie, zaprezentował wysmienite dania i zaserwował kawałek historii regionu w sobie charakterystyczny, wspaniały sposób.

Program rozpoczyna się wczesnym rankiem, wprost ze stuletniej, kurpiowskiej chaty w Tatarach, w gminie Kadzidło, w której aż roi się od tradycyjnych przedmiotów, elementów dawnego wystroju wnętrz i ducha odległych czasów, które tu udało się jeszcze zachować.

Reklama

Grycoki z kaszy gryczanej i grzybów leśnych

Choć na Kurpiach wiele się przez lata zmieniło, to gleby pozostały nadal mało urodzajne, dlatego Robert Makłowicz sięgnął po przepis na bazie tego, co udało się niegdyś na piaszczystych glebach wyhodować i tego, co udało się zebrać w lesie.

- Tu są gleby nieurodzajne maksymalnie, dlatego mam tu tylko kilka podstawowych produktów na których tradycyjna kuchnia była oparta - to wszystko to, co uda się z lasu pozyskać i to, co da się na tych piachach wysiać - no wiec gryka, zatem kasze, które odgrywały tu ogromną rolę. Danie, które zaprezentuję łączy w sobie polność czyli uprawę gryki oraz leśność czyli grzyby. Będę robił tak zwane grycoki czyli kotleciki z kaszy - mówił Robert na wstępie przygotowania dania.

"W swoich podróżach po Polsce nie zapominajcie o kurpiowskiej krainie"

W dalszą podróż po Kurpiach Robert Makowicz wyruszył z Tatar do Kadzidła, gdzie odwiedził Zagrodę Kurpiowską. Tu rozprawiał o historii regionu, a przewodnikami jego stali się Dariusz Łukaszewski, wójt gminy Kadzidło oraz lokalni twórcy ludowi. Była mowa nie tylko o kulturze, zwyczajach, muzyce czy języku Kurpiów, ale przede wszystkich o tradycjach kulinarnych m.in. fafernuchach czy piwie kozicowym.

- Prze tę puszczę, niemal pierwotną, płynęła rzeka Omulew i choć po puszczy niemal nie ma śladu, to rzeka płynie nadal i to rzeka jest nadal pierwotna, wspaniale meandruje, rozlewa się, jest czyściutka i kapitalna kajakowo, dlatego stąd apelują do Państwa - w swoich podróżach po Polsce nie zapominajcie o kurpiowskiej krainie - mówił na zakończenie spotkania na Kurpiach Robert Makłowicz.

Zapraszamy do oglądania odcinka z Kurpiowszczyzny.

Fot. kadr z wideo

Wyświetleń: 9802 komentarze: -
19:20, 07.05.2021r. Drukuj