sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Patryk Bogdański: "Jeśli będziesz wytrwały w swoich działaniach, to prędzej czy później posmakujesz owocu sukcesu"

Wielkimi krokami zbliża się finałowa gala Mistera Polski 2020. W konkursowych zmaganiach bierze udział ostrołęczanin - Patryk Bogdański. Zapytaliśmy go jak idą mu przygotowania do finiszu, jak zmieniło się jego życie podczas kolejnych etapów konkursu oraz czego nauczyła go rywalizacja w konkursie.

Patryk Bogdański - ostrołęczanin pochodzący z Chudka w gminie Kadzidło, walczy o tytuł w konkursie Mistera Polski. Gala finałowa była przekładana ze względu na reżim sanitarny, ale w końcu udało się ją zaplanować. Pomiędzy wieloma zajęciami oraz przygotowaniami do finału, młody mężczyzna odpowiedział na kilka naszych pytań.

Reklama

"Na początku nie brałem konkursu na poważnie"

Na początku Patryk nie brał swojego udziału w konkursie na poważnie. Zgłosił się do niego z czystej ciekawości. W pierwszych etapach nie poinformował nawet najbliższego otoczenia o tym, że rozpoczął zmagania w konkursie. Jego przyjaciele dowiedzieli się dopiero po ogłoszeniu ćwierćfinalistów.

- O konkursie Mister Polski wiedziałem już od dawna, wtedy myślałem, że to kompletnie nie dla mnie. Nie brałem tego na poważnie, ale z ciekawości wysłałem zgłoszenie, w którym były moje zdjęcia. Po niedługim czasie zaskoczył mnie bardzo miły telefon, w którym usłyszałem, że dostałem się do grona szczęśliwców, którzy będą walczyć o tytuł Mistera Polski 2020. Na początku nic nie mówiłem znajomym i rodzinie, myślałem, że moja przygoda z konkursem skończy się dość szybko. Otoczenie zareagowało różnie, jedni byli zaskoczeni, drudzy nie, twierdząc, że się nawet do tego nadaję - ja zawsze myślałem inaczej, ale w jednym i drugim wypadku każdy życzył mi powodzenia - mówi Patryk Bogdański.

Patryk w ramach przygotowań do konkursu wziął udział w wielu sesjach zdjęciowych. Opowiedział nam, że wspomnieniem, które najmocniej zapadło mu w pamięci jest pierwsza sesja. Towarzyszył mu duży stres, nie wiedział jak się zachować, brak doświadczenia również nie był pomocny w tej sytuacji. Jednak obecność ciepłych i doświadczonych ludzi wpłynęła na niego pozytywnie. Ostrołęczanin z sesji na sesję robił ogromne postępy.

Reklama

- Cel jest ambitny, ciężko pracuję, dzielę się pasjami w social mediach, nabierając przy tym pewności siebie. Sądzę, że Misterem Polski powinna zostać osoba, która odnajdzie się w każdej sytuacji i będzie się wyróżniać na różnych płaszczyznach, dając przy tym przykład innym poprzez dzielenie się swoimi wartościami - podkreśla finalista.

Jedną z jego pasji jest dietetyka

Mężczyzna w swoich mediach społecznościowych dzieli się z obserwatorami sposobami na prawidłowe odżywianie. Jest to jedna z jego pasji, ale i również kierunek studiów. Uczestnik konkursu zdradził nam, jak dba o swoją formę.

- Żywienie człowieka jest dla mnie bardzo ciekawą dziedziną nauki, nie bez znaczenia jest zdanie "jesteś tym, co jesz", dlatego staram się jeść zdrowo, bo zdaję sobie sprawę jak to, co jemy, wpływa na nasze zdrowie, samopoczucie oraz wygląd fizyczny. Swoją wiedzą dzielę się z innymi w mediach społecznościowych. Chcę pokazać, że dieta nie jest taka straszna jak się ludziom wydaje, a wręcz przeciwnie. Pasja gotowania oraz, jeśli mogę się pochwalić, świeży tytuł "Pana Dietetyka" sprawił, że z etapu na etap miałem coraz lepszą formę - mówi nasz reprezentant.

Reklama

Każdy etap konkursu przyniósł nowe doświadczenia. "Na nowo uwierzyłem, że mogę wygrać"

To, na co szczególnie zwrócił uwagę, to poznanie nowych, pełnych optymizmu ludzi. Kolejne etapy były dla Patryka przełomowe. Podczas pozytywnej rozmowy z jury konkursu, pomyślał, że warto zawalczyć o najwyższy tytuł w zmaganiach. W tym momencie ważna okazała się wiara we własne możliwości. Przyszedł moment ogłoszenia osób, które dostały się do finału.

- Nadszedł ten dzień, staliśmy na baczność, dumni, lekko zestresowani, czekając, aż wyczytają nasze nazwiska. Mamy pierwszego finalistę, drugiego, trzeciego, czwartego, ja dalej nie usłyszałem swojego nazwiska. Nie ukrywam, że wtedy lekko zwątpiłem, mimo, iż wiedziałem, że zrobiłem co mogłem. W końcu słyszę Patryk Bogdański, przepełniony radością u boku nowej Miss Polski Anny Marii Jaromin schyliłem głowę by przyjąć symboliczną szarfę finalisty. Na nowo uwierzyłem, że mogę wygrać - dodaje młody mężczyzna.

Reklama

"Najważniejsza jest wytrwałość, a prędzej czy później posmakujesz owocu sukcesu"

Na koniec zapytaliśmy Patryka o rady dla osób, które utraciły wiarę w swoje możliwości.

- Najważniejsza jest wytrwałość! Zawsze powtarzam: mogą ci mówić, że się do czegoś nie nadajesz, możesz sam tak uważać, będziesz ponosić porażkę za porażką, mimo, że twoi koledzy będą odnosić sukcesy, ale jeśli będziesz wytrwały w swoich działaniach, jeśli będziesz zawsze podążał do celu, każda porażka będzie dla ciebie kolejną cenną lekcją życia, to prędzej czy później posmakujesz owocu sukcesu - podsumowuje Patryk Bogdański.

Zwieńczeniem marzeń Patryka będzie wygrana w konkursie. Mężczyźnie można kibicować podczas gali finałowej, która odbędzie się w poniedziałek, 7 czerwca 2021 r. o godz. 20.00 w Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnym w Markach pod Warszawą. Podczas finiszu konkursu zostanie wybrany Mister Publiczności. Osoby zainteresowane uczestnictwem w gali powinny skontaktować się z Patrykiem Bogdańskim przez jego facebookowy profil.

Fot. Archiwum Patryka Bogdańskiego

Wyświetleń: 5593 komentarze: -
09:12, 30.05.2021r. Drukuj