Przed laty niektóre towary stanowiły wyjątkowy rarytas i obiekt pożądania do tego stopnia, że produkty były nielegalnie przemycane przez granicę Polski. Do takie zdarzenia doszło miedzy innymi w Myszyńcu, gdzie przed II wojną światową policja ujęła dwóch przemytników z workiem rodzynek.
O ciekawym wydarzeniu przypomniano na stronie Kurpie - historia i trwanie.
Reklama
- Barwny epizod z dziejów przemytniczych na pograniczu Kurpiowszczyzny i Prus Wschodnich. W 1928 roku na celowniku policji znaleźli się przemytnicy rodzynek - czytamy we wpisie.
Proceder opisano w 1928 roku w "Echu Gdańskim:
Ujęcie przemytników rodzynek.
Posterunkowy policji w Myszyńcu, pow. ostrołęckiego, ujął przemytników Anszela Frajmana i Icka Gąsiora z przemyconemi z Prus Wschodnich 10 workami rodzynek.
Źródło: Gazeta Gdańska "Echo Gdańskie" 1928, nr 55. Cyt za: Kurpie - historia i trwanie
Wyświetleń: 1156 | komentarze: - | 09:16, 20.06.2021r. |