Policjanci ostrołęckiej drogówki podsumowują wyniki działań "Prędkość". Wielu kierowców zupełnie ignoruje znaki ograniczeń prędkości. Ostrołęccy funkcjonariusze zatrzymali ponad stu kierowców, którzy jechali stanowczo za szybko. Niektórzy z nich przymusowo odpoczną od prowadzenia pojazdów.
Akcja odbyła się na terenie miasta i powiatu. Pirat drogowy, który pobił niechlubny rekord przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
Reklama
Podczas wczorajszej akcji policjanci zatrzymywali kierowcę zagrażającego bezpieczeństwu na drodze średnio co 10 minut.
- Pamiętajmy, że wraz ze wzrostem prędkości panowanie nad pojazdem staje się coraz trudniejsze. Wydłuża się droga hamowania, a jednocześnie skraca się czas niezbędny na odpowiednią reakcję, zarówno ze strony kierującego, jak i innych uczestników ruchu. Dlatego policjanci stale apelują do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zmniejszali szybkość w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność jest niezbędna m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań - podaje podkomisarz Tomasz Żerański.
Policja przypomina, że bezpieczna prędkość to ta dostosowana do natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, warunków atmosferycznych, stanu nawierzchni i własnych umiejętności.
Wyświetleń: 1042 | komentarze: - | 09:04, 11.07.2021r. |