piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Gmina Łyse ostatnia pod względem szczepień na Mazowszu. Do zaszczepienia się najtrudniej przekonać rolników

Gmina Łyse w powiecie ostrołęckim znalazła się na ostatnim miejscu, jeśli chodzi odsetek osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 w województwie mazowieckim. W pełni zaszczepionych jest tam tylko 19,1 procent mieszkańców. W akcję promowania szczepień zaangażowali się miejscowi sołtysi.

O tym, że sytuacja ze szczepieniami w kilku miejscowościach w naszym powiecie nie jest najlepsza informowaliśmy w naszym serwisie. Najsłabiej na szczepionkowej mapie wypadły gminy Czarnia, Myszyniec, Łyse, Kadzidło i Lelis, gdzie liczba zaszczepionych oscylowała między 15-30 procent.

Reklama

Sołtysi ruszyli z akcją promocyjną

W związku z bardzo niskim poziomem szczepień, sołtysi z gminy Łyse zaangażowali się w akcję ich promowania.

- Sam się zaszczepiłem i namawiam mieszkańców, żeby zrobili to samo. Porozwieszaliśmy ulotki informacyjne, ale głównie to staram się sam rozmawiać i przekonywać. Wydaje mi się, że powoli zaczyna to przynosić efekty. Zaczęły się wakacje i ludzie odpuścili temat szczepień. Wszędzie słyszą, że pandemia się kończy i takie są efekty - powiedział Zbigniew Czyż, sołtys wsi Łyse, w rozmowie z Serwisem Samorządowym Polskiej Agencji Prasowej.

Reklama

Rolnicy: jeśli nie ma obowiązku, to się nie zaszczepimy

Z wypowiedzi zebranych przez Serwis Samorządowy Polskiej Agencji Prasowej wynika, że najbardziej sceptycznie nastawieni do szczepień są rolnicy. Do szczepień mieszkańców swojej wsi przekonywała też sołtyska wsi Warmiak Anna Kręciewska.

- Jak kogoś spotykam to rozmawiamy na temat szczepień. To teraz gorący temat. Niestety ciężko jest przekonać, szczególnie rolników, którzy mówią, że jak nie ma obowiązku to oni się szczepić nie zamierzają. U nas bardzo mało osób jest zaszczepionych, a ci którzy to zrobili, mają niekiedy poczucie, że są dyskryminowani. Argumentem przeciwko szczepieniom jest to, że przecież pandemii już nie ma. Uważam, że ktoś, kto ma świadomość konsekwencji zarażenia się i zachorowania, to się zaszczepi - cytuje sołtyskę Serwis Samorządowy PAP.

Reklama

W akcję promowania szczepień włączyli się też miejscowi księża

Ksiądz Zbigniew Jaroszewski, proboszcz parafii w Myszyńcu w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznał, że kapłani również angażują się w przekonywanie miejscowych do szczepień. Duchowny podkreślił, że "robią to głównie prywatnie".

- Zachęcamy mieszkańców do szczepień, choć robimy to głównie prywatnie, ale nikogo na siłę nie zmusimy. Dziwny trend się teraz wkradł i ludzie wierzą we wszystko co znajdą w internecie i boją się szczepić. A przecież zarówno od strony wiary, jak i od strony medycznej, przeciwskazań do szczepienia nie ma. Tutaj chodzi nie tylko o zdrowie nasze, ale też i innych - zaznaczył proboszcz i dziekan parafii myszynieckiej ks. Zbigniew Jaroszewski w rozmowie z SS PAP.

Zobacz też:

Kurpie przeciwnikami szczepień. Niektóre z naszych gmin to wciąż białe plamy na szczepionkowej mapie

Czwarta fala koronawirusa uderzy w Ostrołęce? Prof. Krzysztof Filipiak "to polski trójkąt bermudzki jeśli chodzi o szczepienia"

Źródło: Serwis Samorządowy Polskiej Agencji Prasowej

Wyświetleń: 5283 komentarze: -
08:28, 22.07.2021r. Drukuj