27-letnia kobieta odmówiła przyjęcia mandatu po tym, jak uderzył w nią rozpędzony pojazd marki Kia, który wyprzedzał kilka samochodów. Kobieta skręcała w lewo na teren prywatnej posesji, ale kierowcy kia tak się spieszyło, że postanowił wyprzedzać. Policjanci chcieli wlepić kobiecie mandat, ale sprawa trafi do sądu.
Do zdarzenia doszło w sobotę przed godz. 14.00 w Wydmusach (gm. Myszyniec). O szczegóły zapytaliśmy st. asp. Krzysztofa Kolatora z ostrołęckiej policji.
Reklama
- Według ustaleń policjantów w kierunku Myszyńca poruszały się trzy pojazdy. Jadąca na czele 27-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego rozpoczęła wykonywanie manewru skrętu w lewo na teren prywatnej posesji. Nie ustąpiła jednak pierwszeństwa przejazdu 38-letniemu mieszkańcowi powiatu makowskiego, który wyprzedzał ją osobową kią - mówi st. asp. Krzysztof Kolator z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci postanowili ukarać 27-latkę za wymuszenie pierwszeństwa, jednak ta nie zgodziła się z decyzją mundurowych, w związku z czym sprawę rozstrzygnie sąd. Policja apeluje o ostrożność.
- Przypominamy o obowiązku upewnienia się, że podczas wykonywania trudnych na drodze manewrów na drodze nie sprowadzimy zagrożenia na innych uczestników ruchu. Apelujemy do kierowców po raz kolejny o zdjęcie nogi z gazu i rozważną jazdę - dodaje st. asp. Kolator.
Za informację o zdarzeniu i zdjęcie z miejsca wypadku dziękujemy czytelnikom.
Wyświetleń: 14048 | komentarze: - | 17:18, 07.08.2021r. |