Napis "I ❤️️ Oka", który stanął nieopodal miejskiej sceny, podzielił mieszkańców. Jedni są zachwyceni pomysłem, innym nie podoba się, że nie zawiera on pełnej nazwy miasta. Jednak to, co dzieje się teraz z konstrukcją z pewnością nie podoba się nikomu. Stała się ona placem zabaw dla najmłodszych.
Nie tak miało wyglądać funkcjonowanie nowej dekoracji w naszym mieście. Miała ona służyć promocji miasta i wykonania pamiątkowych zdjęć. Jednak najmłodsi zleźli jej dodatkową funkcję. Można skakać po podeście, wspinać się po barierkach i biegać między literkami.
Reklama
Najwięcej dzieci korzystających z nowego elementu pojawiło się podczas ostatniego wydarzenia w ramach "Godziny dla Rodziny". Jak widać na zdjęciach, rodziny bawiły się doskonale. Był spektakl i tor wspinaczkowy w postaci nowej dekoracji. Oblężeniem cieszyła się również miejska fontanna.
Zakup i montaż napisu został dokonany w ramach realizacji projektu budżetu obywatelskiego pt. "Młodzież dla Ostrołęki - Ostrołęcka Strefa Wypoczynku przy Kupcu.
Taka forma promocji jest prowadzona w wielu polskich miastach. Mieszkańcy, ale też goście i turyści chętnie fotografują się na tle tego typu atrakcji. Zdjęcia płyną wówczas w świat, poprzez internetowe kanały i media społecznościowe, promując daną miejscowość, przywołując wspomnienia, czasami rodzinne strony i mile spędzony czas.
Zapytaliśmy Urząd Miasta Ostrołęki, czy konstrukcja jest przygotowana na takie szalone zabawy. Jak długo wytrzyma w naszym mieście, bo jak widać nie ma lekko. Do tematu wrócimy.
Wyświetleń: 11768 | komentarze: - | 11:39, 26.08.2021r. |