Po publikacji artykułu dotyczącego spotkania mieszkańców Ław, którzy sprzeciwiają się rozbudowie sortowni śmieci, odezwała się do nas firma MPK. Dyrektor produkcji w MPK - Arkadiusz Pliszka - wyjaśnił, jak rzeczywiście ma wyglądać rozbudowa oraz podkreślił, że jest otwarty na rozmowę z protestującymi.
We wstępie podkreślił, że rozumie niepokój mieszkańców. Przyznał również, że nikt nie poinformował firmy o ostatnim spotkaniu, a byłby to dobry czas na wyjaśnienie wątpliwości i rozwianie plotek.
Reklama
Odnosząc się do poszczególnych kwestii: po pierwsze, nasz zakład nie zostanie rozbudowany. Nie mamy takich planów. Owszem, prowadzimy tu prace modernizacyjne. Po ich zakończeniu zakład MPK Pure Home w Ławach będzie jednym z najnowocześniejszych zakładów przetwarzania odpadów w Polsce. Uciążliwości związane z jego funkcjonowaniem - które od lat systematycznie ograniczamy - zmniejszą się wtedy do minimum. Po modernizacji odpadów na terenie zakładu będzie mniej, co więcej: będą przebywały tu znacznie krócej.
Zgodnie z planem, który obecnie realizujemy, aż 90 proc. terenu zakładu obejmie jednorodna hala produkcyjna. Przykryje ona wszystkie magazyny oraz linię produkcyjną, wewnątrz hali. Rozwiązanie to skutecznie wyeliminuje ryzyko rozwiewania lżejszych śmieci w czasie porywistych wiatrów. Obecnie i tak zjawisko rozwiewania np. foliowych reklamówek ze śmieci zdarza się tu bardzo rzadko. W ostatnim roku takie epizody zdarzyły się jedynie 2-3 razy, i to w dniach gdy wichury łamały w okolicy drzewa. Dzięki zaplanowanemu zadaszeniu, rozładunek odpadów będzie się odbywał w hali, więc zjawisko to całkowicie przestanie występować.
Reklama
Cała hala produkcyjna wyposażona zostanie w zintegrowany system wentylacji mechanicznej z filtrami węglowymi oraz natryskiem preparatu antyodorowego. Problem złych zapachów praktycznie zniknie. Już dziś większość odpadów trafia na terenie zakładu do szczelnych boksów, z bramami szybkobieżnymi. Po zakończeniu modernizacji, samochód z odpadami wjedzie pod dach, tam będzie rozładowany, a przed wyjazdem - zostanie zdezynfekowany w specjalnej śluzie. Tak zaawansowane rozwiązania, eliminujące do minimum uciążliwości odorowe, stosowane są np. w Niemczech i Wielkiej Brytanii, w najnowocześniejszych zakładach przetwarzania odpadów.
Jeśli chodzi o zarzuty dotyczące uciążliwości dźwiękowych: ekspertyzy i badania natężenia hałasu na terenie zakładu prowadziły certyfikowane firmy. Żadne z badań nie stwierdziło przekroczenia poziomu obowiązujących norm. Pomimo tego, przeprowadziliśmy w ubiegłym roku generalny remont separatora Vesteria , potencjalnie uciążliwego dla naszych sąsiadów oraz wygłuszyliśmy większość ścian w hali produkcyjnej. Pomogło to nam zmniejszyć natężenie hałasu o dodatkowe 20 dB.
Teren zakładu jest regularnie kontrolowany przez WIOŚ i nadzorowany przez Urząd Marszałkowski. Żadna z kontroli przeprowadzonych w ostatnich latach nie wykazała przekroczenia norm odorowych lub norm hałasu. Na terenie zakładu nie występuje też problem gryzoni - regularnie, zgodnie z przyjętym grafikiem, przeprowadzamy tu dezynsekcje i deratyzacje. Przypuszczamy, że problemy, zgłaszane przez okolicznych mieszkańców, mogą wynikać m.in. z sąsiedztwa innych zakładów produkcyjnych.
Reklama
Na koniec chciałbym wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie: MPK Pure Home zatrudnia obecnie około 300 osób. Wielu z naszych pracowników mieszka właśnie w gminie Rzekuń. Wiedzą oni, jak solidnym jesteśmy pracodawcą. Mogą potwierdzić, jak dbamy na co dzień o przestrzeganie norm środowiskowych, a nawet wyprzedzamy obowiązujące regulacje.
Jesteśmy otwarci na dialog z mieszkańcami. Mamy nadzieję, że podczas kolejnego spotkania przekonamy ich do naszych dobrych intencji i zaangażowania w rozwój lokalnego otoczenia.
Zobacz też:
Wyświetleń: 3242 | komentarze: - | 10:58, 02.09.2021r. |