W programie "Interwencja" emitowanym na antenie telewizji Polsat przywołano poruszającą historię Bożeny i Jerzego Serejków z Ostrołęki. Dziadkowie walczą o prawo do opieki nad 4-letnią wnuczką Gabrysią. Jednak - jak usłyszeliśmy w materiale - sąd uznał, że dziewczynkę lepszą opieką otoczy Rodzinny Dom Dziecka.
Państwo Serejko są już rodziną zastępczą dla wnuków: 18-letniej Oliwii, 17-letniego Kacpra i 14-letniego Huberta. Matka dzieci i ich ojciec są pozbawieni władzy rodzicielskiej. W 2019 roku dziadkowie dowiedzieli się o narodzinach kolejnej wnuczki - Gabrysi. Byli pewni, że chcą zaopiekować się dziewczynką. Sąd jednak zdecydował inaczej.
- Gabrysia decyzją sądu trafiła do Rodzinnego Domu Dziecka w Warszawie. Dziadkowie cały czas walczą o zmianę postanowienia. Sąd przyznał im jedynie widzenia z wnuczką. Najpierw były osobiste, ale potem przez pandemię odbywały się tylko wideorozmowy - informuje "Interwencja".
Jak informują dziennikarze "Interwencji" we wrześniu 2020 roku sąd postanowił, że Gabrysia ma pozostać w rodzinnym domu dziecka. Powodem takiej decyzji jest wiek dziadków i brak ich więzi z dzieckiem.
- Jako powód wskazuje się, że wiek dziadków jest nieodpowiedni do opieki nad tak małym dzieckiem i brak jest więzi między nimi. Wyrok jest nieprawomocny. Sąd do tej pory nie udzielił nam żadnej odpowiedzi - informuje "Interwencja".
Zarówno dziadek, jak i babcia Gabrysi zgodnie twierdzą, że podołają wychowaniu dziewczynki.
- Jesteśmy w stanie ją wychować i pomóc. Później może być taka sytuacja, że Oliwia będzie ją sama wychowywać. Z resztą dwóch braci jest. To we troje mogą wychowywać. Chciałabym powiedzieć: mam, żal że rozdzielają rodzeństwo i nas jako dziadków - wyznaje z goryczą Bożena Serejko.
Obejrzyj pełny materiał wideo programu "Interwencja" o Bożenie i Jerzym Serejko z Ostrołęki.
Pełna treść artykułu:
Sąd: dom dziecka lepszy niż dziadkowie z rodzeństwem
Fot. kadr z wideo
Wyświetleń: 20142 | komentarze: - | 12:56, 02.09.2021r. |