Finał tegorocznego Festiwalu Teatralnego InQbator zwieńczyły wspaniałe spektakle, które przeniosły widownię w alternatywne światy, w których mogliśmy się przeglądać niczym w zwierciadle. To także podróże do świata magii i fantastyki, dzięki której poznajemy mechanizmy tego świata i uczymy się jak żyć.
O godzinie 18.30 na scenie przy Kupcu zaprezentował się Teatr Migro ze spektaklem zatytułowanym "Ławka". Było to kameralne przedstawienie, które opowiada o relacjach międzyludzkich z przymrużeniem oka.
Tytułowa ławka symbolizuje miejsca przypadkowych spotkań, często niechcianych, które możemy obserwować na każdym kroku: w autobusie, pociągu czy restauracji. Celem spektaklu jest ukazanie niepozornych pojedynków, które toczymy każdego dnia: o lepszy widok przy oknie, o stolik w strefie dla niepalących, czy o upragnione miejsce w pociągu. Sytuacje, które możemy oglądać codziennie, były punktem wyjścia do stworzenia zabawnej historii o spotkaniu dwóch obcych sobie osób... na ławce w parku. Początkowy dyskomfort spowodowany obecnością niechcianego "sąsiada", ukradkowe spojrzenia i wzajemna niechęć przekształcają się w coraz bardziej absurdalne rozwiązania, które doprowadzają do nieoczekiwanego finału.
Reżyseria, muzyka, kostiumy: Justyna Wójcik Choreografia i wykonanie: Agnieszka Kuczmowska, Aleksandra Nowakowska, Justyna Wójcik . Scenografia: Adam Wójcik
Reklama
Kolejnym spektaklem był "Remus" Teatru Snów. To opowieść o samotności niepozornego, a bogatego duchem człowieka, który nie godzi się z zastanym i podejmuje walkę o zmiany w najbliższym otoczeniu. Należy realizować ideały, walczyć w imię Dobra z silniejszymi, a czasowe niepowodzenie nie oznacza ostatecznej klęski. Remus dowiaduje się, że jest z rodu mitycznych Stolemów, i ma do wypełnienia ważną misję. Ma wybawić zapadły zamek czyli obudzić tożsamość kulturową Kaszubów. Próbuje realizować ją na swoją miarę, jeżdżąc po jarmarkach i sprzedając polskie książki i drobiazgi niezbędne w domu. Jest uparty, ale nie pozbawiony ludzkich słabości. W kluczowym momencie nie wystarcza mu odwagi i wiary, by misję ostatecznie wypełnić. Choć ponosi porażkę, przekazuje tę ideę następcom.
Scenariusz, reżyseria i scenografia: Zdzisław Górski. Projekty kostiumów: Maciej Wojcieszkiewicz. Wykonanie kostiumów: Anna Kozaryna i Krystyna Bienias. Wykonanie rzeźb: Waldemar Faryno. Muzyka: collage.
Reklama
Finałem tegorocznego festiwalu InQbator był widowiskowy spektakl pt. "Kosmiczna podróż Guliwera" zaprezentowany przez Teatr Klinika Lalek. Z parkingu przy ulicy Prądzyńskiego wyruszyliśmy w magiczną podróż.
Na magicznym statku Guliwera płyniemy do gwiazd. Tymczasem na podobieństwo meteorytu spada z nieba na Ziemię wielkie Kosmiczne Jajo z informacją dla ludzkości. Niefortunnie uderza prosto w okręt Guliwera i łamie go wpół. Następnie toczy się aż do Krainy Liliputów, gdzie nieustannie trwają absurdalne wojny. Teraz tylko Guliwer może pomóc Jaju wrócić na niebo, by spełniła się przepowiednia gwiazd o nowej erze miłości i szacunku wobec wszystkiego i wszystkich.
Reżyseria: Wiktor Wiktorczyk. Scenariusz: Stanisław Wolski, Wiktor Wiktorczyk, Zespół. Scenografia: Zbigniew Roszkowski, Wiesław Drzewiecki, Krzysztof Roszko, Zespół. Muzyka: Włodzimierz Kiniorski. Piosenki i teksty: Marek Konopczak. Kostiumy: Ilona Szurkowska. Instalacje i konstrukcje: Bartłomiej Majchrzak, Saldator
Zobacz zdjęcia:
Spektakl "Ławka"
Więcej zdjęć: Spektakl "Ławka"
Zobacz zdjęcia:
Spektakl "Remus"
Więcej zdjęć: Spektakl "Remus"
Zobacz zdjęcia:
Spektakl "Kosmiczna podróż Guliwera"
Więcej zdjęć: Spektakl "Kosmiczna podróż Guliwera"
Wyświetleń: 3651 | komentarze: - | 21:16, 11.09.2021r. |