Minionej nocy mundurowi z ostrołęckiej drogówki musieli podjąć wyścig z czasem, po tym jak zatrzymali do kontroli drogowej szybko jadący pojazd. Okazało się, że w środku opla znajduje się dziecko w stanie zagrożenia życia, miało problemy z oddychaniem. Policjanci błyskawicznie podjęli decyzję o eskorcie pojazdu do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 26 września około godz. 23.00. O szczegółach poinformował kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Reklama
- Policjant, rozpoczynając codzienną służbę, nigdy nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie jej przebieg, ponieważ, jak mawiają funkcjonariusze - każda służba jest inna. Po raz kolejny przekonali się o tym policjanci z ostrołęckiej drogówki. Wczoraj około godz. 23.00 patrol z ostrołęckiego Wydziału Ruchu Drogowego pełniący służbę na ul. Warszawskiej w Ostrołęce zauważył opla, który znacznie przekroczył prędkość. Jego kierowca był bardzo zdenerwowany. Powiedział policjantom, że wiezie do szpitala swoją 13-miesięczną córeczkę, która pilnie potrzebuje pomocy lekarskiej. Dziewczynka choruje na astmę i ma problemy z oddychaniem. Z każdą chwilą jej stan się pogarszał - mówi kom. Tomasz Żerański.
Policjanci bez chwili wahania podjęli decyzję o pilotażu samochodu do szpitala. Już po niespełna trzech minutach byli na miejscu. Dziecko zostało przekazane pod fachową opiekę lekarzy.
Wyświetleń: 6465 | komentarze: - | 09:45, 27.09.2021r. |