sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Znów potrzeba więcej pieniędzy na pływalnię. Dotacja wzrasta do 2 mln 350 tys. "Basen po prostu zaczyna nam się sypać"

Radni miejscy zajęli się projektem uchwały w sprawie dotacji dla Parku Wodnego na 2021 rok. Początkowo dotacja na 2021 rok została ustalona na 2 mln zł. Później, z uwagi na spadek przychodów w czasie pandemii, zwiększono ją do 2 mln 260 tys. zł. Teraz dofinansowanie obiektu ma wynieść 2 mln 350 tys. zł.

W latach minionych park wodny był określany mianem worka bez dna, bowiem rok po roku dotacja dla pływalni systematycznie wzrastała, co nie przekładało się na zapewnienie finansowej płynności obiektu.

Reklama

Więcej i więcej...

W pierwszych latach funkcjonowania dotacja kształtowała się na poziomie 1 mln 200 tys. zł. W 2015 roku wzrosła do 1 mln 364 zł i systematycznie podnosiła się w kolejnych latach: 2016 - 1 mln 500 tys. zł, 2017 - 1 mln 650 tys. zł, 2018 - 1 mln 750 tys. zł i w roku 2019 - 1 mln 760 tys. zł. W 2020 roku stawka na kolejny rok wzrosła do 2 mln zł, jednak z uwagi na wybuch epidemii COVID-19, który mocno nadszarpnął budżet obiektu, w którym znacznie spadły wpływy, radni zdecydowali się w październiku 2020 roku zwiększyć dotację do kwoty 2 mln 260 tys. zł. Obecnie, według projektu uchwały, łączna kwota dotacji ma opiewać na 2 mln 350 tys. zł.

- Pierwotnie dotacja przedmiotowa na 2021 rok - dla Parku Wodnego w Ostrołęce, ustalona została w wysokości 2 mln zł - na podstawie stawki jednostkowej (351,03 zł), wynikającej z utrzymania jednego metra kwadratowego powierzchni obiektu sportowego, wynoszącej 5. 697,42 m kw. Jednak ze względu na utrzymanie stanu epidemii i obostrzeń związanych z funkcjonowaniem basenów, parków wodnych, aquaparków, dotacja ta okazała się nie być wystarczająca, by zapewnić płynność finansową zakładu. W okresie od stycznia do maja 2021 roku obiekt był nieczynny i zanotował znaczny spadek wpływów, o kwotę 591 tys. 808,22 zł - czytamy w uchwale.

Reklama

Burzliwa dyskusja. "Musimy szukać zewnętrznych sposobów finansowania"

Niestety, ostrołęcka pływalnia nadal boryka się z obostrzeniami epidemiologicznymi, a co za tym idzie, ograniczoną liczbą klientów. Pogarsza się też stan techniczny obiektu, który wymaga remontów, napraw. Ciągły wzrost dotacji wywołał dyskusje wśród radnych. Nie wszyscy są zgodni co do tego, że obiekt powinien być zasilany aż tak wysoką kwotą z budżetu miasta.

- Gdy na wiosnę przydzieliliśmy dotację, to ta kwota miała się zamknąć, mimo strat i braku wpływów z biletów i sytuacja covidową. Obiekt pozyskał fundusze z ZUS, ale nie może to być worek bez dna. Ile nas kosztuje godzina pływania? Chodziłem i chodzę na basen, ale moje uczucia są coraz bardziej zmienne. Płacimy drogie bilety i mamy dawać tak wysoką dotację? Wiem, że jest to jednostka deficytowa, ale musimy szukać zewnętrznych sposobów finansowania, może wynajmu pomieszczeń czy połączenia go z MZOSTiIT, bo za chwilę koszty wzrosną o 100 procent - mówił radny Grzegorz Gołaś.

Do sytuacji pływalni odniósł się prezydent miasta, który zauważył, że warto rozważyć różne propozycje, ale nadmienił też, że nie wszystkie problemy uda się przeskoczyć. Pewne koszty są stałe, pracownicy dostali podwyżki, na które zasłużyli, choć w dalszym stopniu nie są to kwoty, jakich by się spodziewali. Radni dopytywali o ewentualne finansowanie zewnętrzne.

- Staramy się obniżyć koszty, ale nie możemy prowadzić redukcji zatrudnienia. Staramy się zwiększać zyski, udało nam się pozyskać fundusze z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale nie przysługują nam dodatki z tytułu sytuacji covidowej - mówił Robert Wojdyna, pełniący obowiązki dyrektora Parku Wodnego.

Reklama

Basen zaczyna nam się sypać

Stan ostrołęckiej pływalni nie jest zadowalający. Obiekt otwarto w 2011 roku i siłą rzeczy konieczne są gruntowne, kosztowne remonty. Stan parku pokazuje raport przygotowany przez dyrekcję obiektu.

- Basen po prostu zaczyna nam się sypać. Wiele jest jeszcze prac, które należy wykonać. Było wiele problemów m.in. z ciśnieniem wody. Pływalnia - niecka sportowa, jest na dobrym poziomie, ale gorzej jest ze strefą relaksu. Może część trybun udałoby się przebudować na strefę relaksu? Musimy stwarzać warunki i ofertę dla mieszkańców i do takich inwestycji niemal każde miasto dokłada. A wciąż wiele brakuje np. nie ma wody ozonowanej, co jest podstawą w XXI wieku, a sypie się chlor. Wiele spraw pozostaje w sferze marzeń, ale warto o tym myśleć, szukać funduszy - mówił przewodniczący rady Wojciech Zarzycki.

Jak podsumował prezydent Łukasz Kulik, pracy jest dużo, ale wiele z zadań ma swoją kolejność, od najważniejszych, po mniej istotne.

- Myślimy o fotowoltaice, pomyślimy o przebudowie strefy relaksu, podejmujemy dyskusję o ozonowaniu. Trzeba podjąć decyzję, czy idziemy w nowe technologie czy pozostajemy przy chlorze - mówił prezydent Kulik.

Radni podjęli uchwałę na sesji 30 września br. głosami 19 za, jednym głosie przeciw i jednym wstrzymującym się.

Reklama

Zobacz też:

Dotacja dla parku wodnego na 2021 rok zwiększona do 2 mln zł. Radni byli jednomyślni

Spadek wpływów w Parku Wodnym "Aquarium" z powodu epidemii. Radni zgodzili się na zwiększenie dotacji

Park Wodny w Ostrołęce pod kreską. W czasie pandemii dochody spadły

Zobacz zdjęcia:
Sesja rady miasta

Więcej zdjęć: Sesja rady miasta

Wyświetleń: 4993 komentarze: -
13:29, 30.09.2021r. Drukuj