Włamywacze zwykle działają w podobny sposób. Wybierają lokale, w których drzwi nie są zamknięte na klucz. Jeśli domownicy nie usłyszeli intruza, wtedy ten wchodzi do środka. Zabiera leżące na wierzchu torebki, kluczyki od samochodu, telefony i portfele wraz z dokumentami, po czym szybko wychodzi.
Ostrołęccy policjanci przypominają o zamykaniu drzwi mieszkań i domów, nawet gdy cała rodzina jest w środku. Złodziej nie potrzebuje dużo czasu by nas okraść.
- Nasze domy lub mieszkania, w których zgromadzony jest dorobek wielu lat pracy, stanowi łakomy kąsek dla złodzieja. Okazją do kradzieży mogą być otwarte drzwi lub okna podczas chwilowej nieobecności lokatorów, a nawet gdy wszyscy domownicy są w środku, ale zajęci lub śpiący nie słyszą co się dzieje w drugim pokoju lub przy drzwiach - informuje kom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.
Reklama
Ostrołęccy mundurowi informują, że jedną z metod pozbawienia właściciela wartościowych przedmiotów są tzw. kradzieże "na śpiocha" - sprawca działa gdy domownicy w nocy są w domu, śpią, a drzwi mieszkania lub domu są otwarte.
- Wielu złodziei działa również w środku dnia. Przestępcy często obserwują zachowanie lokatorów, sprawdzają ich zwyczaje. Gdy już wiedzą, że dana osoba po wyjściu nie zamyka drzwi na klucz, wchodzą do środka. Niezauważeni kradną to, co znajduje się najbliżej drzwi wejściowych. Złodzieje wykorzystują również czas, gdy właściciel domu wyjdzie do przydomowego ogródka, zajmie się porządkowaniem swoich posesji. Niestety nie wszyscy mają świadomość, że pozostawienie otwartych drzwi domu, nawet na krótko, może spowodować straty - wyjaśnia kom. Żerański.
Reklama
Wyświetleń: 1909 | komentarze: - | 10:00, 05.10.2021r. |