Aktualności

Ostrołęka uhonorowała twórców komiksów. Skwer Polskiego Komiksu i alejki z patronami

Radni przychylili się do pomysłu ostrołęczan - Stanisława Orłowskiego oraz Tomasza Samsela, którzy zaproponowali, aby alejki w parku miejskim oraz skwerek zyskały komiksowych patronów. W ten sposób uhonorują oni wybitnych twórców komiksów, rysowników i aktorów kultowych już historii obrazkowych.

Za sprawą zewnętrznej inicjatywy, rada miasta przyjęła uchwałę, w myśl której główne alejki w ostrołęckim parku miejskim zyskają wspaniałych patronów. Będą to postaci związane z komiksami, sztuką rysunku i tworzenia obrazkowych opowieści, autorzy komisów, wybitni rysownicy, graficy, satyrycy i karykaturzyści.

Reklama

Teraz twórcy, a w przyszłości może i postaci z komiksów

Nienazwane pozostaną mniejsze alejki oraz inne obiekty parku, które z biegiem czasu będzie można nazwać np. postaciami z komiksów danych twórców jak chociażby Kajko i Kokosz, Tytus, Romek i A'Tomek, Kapitan Żbik czy wielu innych. Uchwała to kolejny krok stworzenia w Ostrołęce ciekawych miejsc dla mieszkańców i turystów. Podobną rolę spełnia m.in. młodzieżowy pomysł nadania imion zabytkom przyrody. Najstarsze drzewa w mieście zyskały bowiem imiona bohaterów cyklu o Wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego.

Jeden ze skwerów parkowych, w kształcie okręgu, będzie nazwany - Skwerem Polskiego Komiksu. Główne alejki zyskają swoich patronów:

1. Aleja im. Henryka Jerzego Chmielewskiego "Papcia Chmiela",

2. Aleja im. Janusza Christy,

3. Aleja im. Szarloty Pawel,

4. Aleja im. Jerzego Wróblewskiego,

5. Aleja im. Mieczysława Wiśniewskiego,

6. Aleja im. Tadeusza Raczkiewicza,

7. Aleja im. Mariana Walentynowicza,

Reklama

8. Aleja im. Bohdana Butenki,

9. Aleja im. Bogusława Polcha,

10. Aleja im. Szymona Kobylińskiego.

Miasto zajmie się wykonaniem i instalacją tablic informacyjnych przy poszczególnych alejach parkowych, a także ewentualnych tablic z mapą parku ustawionych przy głównych wejściach do obiektu.

Za uchwałą było 15 radnych, nikt nie wstrzymał się od głosu i nie był przeciwny.