czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Arkadiusz Czartoryski dla "Tygodnika Ostrołęckiego" o elektrowni, braku współpracy z miastem i planach na przyszłość

Poseł Arkadiusz Czartoryski udzieli dużego wywiadu "Tygodnikowi Ostrołęckiemu". Ostrołęckie czasopismo jest częścią grupy wydawniczej Polska Press, należącej do PKN Orlen. Z redaktorem rozmawiał o odejściu z Prawa i Sprawiedliwości, elektrowni, współpracy z miastem i powiatem orz planach na przyszłość.

Arkadiusz Czartoryski to obecnie posłem Partii Republikańskiej, należącym do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Jego głośne odejście z PiS oraz równie głośny i szybki powrót na łono macierzystej partii odbiły się szerokim echem w mediach ogólnopolskich i lokalnych. Jak sam przyznaje, odejście miało związek z porzuceniem projektu budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce, której był orędownikiem.

Reklama

Poseł będzie tworzył struktury Partii Republikańskiej na Mazowszu

- Ostatnio miałem wrażenie, że głównie mnie samemu i kilku osobom zaangażowanym w sprawę zależy na tym, żeby powstała inwestycja, która zaowocuje setkami wartościowych miejsc pracy i milionami do budżetu lokalnego samorządu. W lokalnych mediach i w otoczeniu elektrowni widoczny i nagłaśniany był głównie atak na tę inwestycję - mówi dla tygodnika poseł Czartoryski.

Poseł przez najbliższe dwa lata będzie pracował nad stworzeniem na Mazowszu struktur Partii Republikańskiej, ale też będzie pracował na rzecz mieszkańców regionu. Przyznaje jednak, że współpraca z samorządem miasta jest obecnie dla niego trudna. Jednym tchem wymienia też rozliczne inwestycje, które realizował poprzedni włodarz Janusz Kotowski, ganiąc przy tym obecnego prezydenta Łukasza Kulika. W obliczu takich stwierdzeń, poseł został zapytany o jego aktywność.

Reklama

Co udało się Panu w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy załatwić dla Ostrołęki i regionu? - pyta dziennikarz.

Tu wymienianie zadań przyszło z większym trudem. Poseł o taki stan rzeczy obwinia brak porozumienia z samorządem miasta oraz brak inicjatywy ze strony władz miasta.

- Teraz, nie z mojej przecież winy, współpracy zupełnie brakuje. Nigdy nie zostałem przez prezydenta Kulika nawet poinformowany o jakichkolwiek planach - odpowiada poseł.

Chwali natomiast współpracę z samorządem powiatu i snuje plany na przyszłość. Mówił też m.in. o swoim zaangażowaniu w poprawę infrastruktury i żeglowność na rzece Narew, remoncie portu, budowie linii kolejowych oraz obwodnicy Ostrołęki. Tłumaczył też, dlaczego PiS przegrało wybory w Ostrołęce.

- Nie będę doszukiwał się winy w nikim poza sobą samym. Widocznie nie udało się dotrzeć do wyborców z przekazem i programem, który mamy. Czasem tani populizm wygrywa, taka jest demokracja - kwituje poseł.

Pełna treść wywiadu w "Tygodniku Ostrołęckim" z 19.10.2021 r.

Wyświetleń: 6087 komentarze: -
14:48, 01.12.2021r. Drukuj