piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Obwodnica ogrodzona siatką negatywnie wpłynie na inwestycje. Rolniku - zostań stroną w postępowaniu ws. decyzji środowiskowej!

Niewiele mówi się o docelowym kształcie planowanej obwodnicy Ostrołęki. Droga ma zostać wydzielona wysokim płotem, a dojazd do pól, łąk i domów wydłuży się nawet do kilku kilometrów. To wszystko przez skomplikowaną sieć tzw. bisówek.

Procedura wydania decyzji środowiskowej dla planowanej obwodnicy Ostrołęki dopiero się rozpoczęła. Inwestor czyli GDDKiA przygotowała wniosek, którego elementami są KIP (karta informacyjna przedsięwzięcia) i Inwentaryzacja przyrodnicza. "Ekomena" wystąpiła o przyznanie stowarzyszeniu statusu strony w postępowaniu w czwartek 9 grudnia br. Przyznanie tego statusu powinno być formalnością, ponieważ stowarzyszenie spełnia wszystkie wymogi ustaw w tym zakresie. 

Na razie posługujemy się materiałami przekazanymi nam przez inne podmioty. Wyłowiliśmy kilka perełek. Mimo że oficjalne pomiary wykonywane przez GDDKiA wykonywane w cyklu 5-letnim (ostatnie w 2015 i 2020-21 r.) na wszystkich drogach krajowych wykazują zmniejszenie intensywności ruchu pojazdów na drodze krajowej numer 61 na odcinku Różan-Ostrołęka, projektanci przewidują mocne wzrosty ruchu pojazdów w latach 2027 (ewentualne oddanie obwodnicy) i w roku 2037 na tejże drodze, która początek bierze właśnie z DK-61.

Reklama

Trudno zgadnąć, z czego  wynikają tak śmiałe założenia. Pomimo wysokiego ruchu podanego w opracowaniu, obwodnica będzie miała przekrój jak zwykła droga powiatowa - po jednej jezdni w każdym kierunku. Powstanie za to mnóstwo tzw. bisówek, które będą obsługiwać ruch lokalny. Bo rolnicy muszą jakoś dojechać do pól i łąk, ale nie mogą przy tym przecinać bezpośrednio obwodnicy.

Będzie to wiązało się z koniecznością pokonania długich dystansów. Zjazdy zlokalizowane będą tylko na kilku rondach/skrzyżowaniach.

Utrudni to inwestowanie na przyległych do drogi terenach, w tym budowę nowych domów. Niełatwe będzie także przejście na drugą stronę jezdni. Cały teren po obu stronach obwodnicy zostanie bowiem wygrodzony wysoką siatką.

Według założeń projektantów "głównym zadaniem będzie zminimalizowanie śmiertelności zwierząt na drodze, a więc zapewnienie drożności przejść dla zwierząt i wykonanie ogrodzenia ochronnego w postaci siatki zabezpieczającej dla zwierząt na całej długości drogi. Na całej trasie należy wprowadzić system przejść dla zwierząt dużych, średnich i małych oraz przepusty dla płazów". 

Takiej drogi w okolicy Ostrołęki jeszcze nie ma. Projekt zakłada pełną ochronę przyrody. Trzeba będzie przy tym pokonać tereny "Natura 2000" przy Omulwi. Tylko po co forsować drogę nowym śladem, gdy można unowocześnić infrastrukturę już istniejącą?

Presja wywierana na urzędników ma sens. Pokazało to nasze ostatnie działanie w sprawie pięknych dębów. Okazało się, że droga została w projekcie nieco przesunięta, by ochronić ten wyjątkowy kawałek terenu.

Reklama

Jako stowarzyszenie liczymy, że na wniosek opiniujących podmiotów, czyli RDOŚ, Wody Polskie i Sanepidu, Wójt Gminy Olszewo-Borki Aneta Larent wyda decyzję o sporządzeniu raportu, gdzie przeprowadzona zostanie poprawna analiza potencjalnych wariantów przebiegu tras planowanej obwodnicy. W obecnej sytuacji konsultacje społeczne w zasadzie nie istniały. W przypadku np. obwodnicy Pułtuska konsultacje były realne, a nie pozorowane.

Jeżeli ktoś z rolników chciałby być stroną w postępowaniu dot. wydania decyzji środowiskowej, chętnie pomożemy. Proszę pisać na adres

O autorze

Stanisław Giżycki - od wielu lat związany z turystyką i ekologią. Założyciel stowarzyszenia "Ekomena" działającego w Ostrołęce i regionie, przewodnik górski, były pracownik państwowych służb ochrony środowiska, obecnie na emeryturze.

Więcej felietonów w dziale Mało obiektywnie.

Wyświetleń: 12577 komentarze: -
13:31, 14.12.2021r. Drukuj