piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Śmierć kłusownika w lesie nieopodal Łysych. Otrzymał fatalny strzał w pachwinę

Do przypadkowej śmierci kłusownika doszło nieopodal wsi Łyse. Mężczyzna został postrzelony ze strzelby przez innego kłusownika, gdy razem wracali z leśnej wyprawy. Strzał, jak się okazało, był fatalny, bo mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Do tych tragicznych zdarzeń doszło przed laty, w 1936 roku.

Zapiski dotyczące śmierci kłusownika odnajdujemy w "Przeglądzie Ostrołęckim" z 15 lutego 1936 roku. Krótka notatka zatytułowana "Śmierć kłusownika" zawiera nazwiska owych trzech kłusowników oraz przebieg tragicznego zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł Konstanty Świetko ze wsi Sul w gminie Kadzidło.

Reklama

 Przed kilku dniami wracali z wyprawy trzej znani kłusownicy: Bolesław Brzeziński i Bolesław Szlachetka, obaj mieszkańcy wsi Szafranki, gminy Łyse, oraz Konstanty Świetko, mieszkaniec wsi Sul, gm. Kadzidło. W pewnym momencie, gdy wracali z lasu, pod osadą Łyse - z ukrytej przez Brzezińskiego strzelby, t.zw. pojedynki, padł strzał, który ugodził drugiego kłusownika, Konstantego Świetkę, w pachwinę. Strzał okazał się fatalny, gdyż Świetko wyzionął ducha na miejscu. Mimowolny zabójca sam oddał się w ręce policji i został aresztowany.

Źródło: "Przegląd Ostrołęcki", 15 lutego 1936 roku.

Wyświetleń: 17783 komentarze: -
09:49, 09.01.2022r. Drukuj