Aktualności

Zaoszczędził sporo metrów, ale złamał przepisy (wideo)

Kierowca osobowego forda wykazał się ogromną ignorancją i stworzył wyjątkowo groźną sytuację. Do zdarzenia doszło na ulicy 11 Listopada, nieopodal Urzędu Pracy. Kierowca wyjechał z parkingu przy obiektach handlowych wbrew przepisom, zignorował znaki i linię ciągłą, zajeżdżając drogę innemu kierowcy.

Niebezpieczną sytuację zarejestrowała samochodowa kamera. Na filmiku widać, jak auto z wideorejestratorem jedzie wewnętrznym pasem ulicą 11 Listopada. Nagle z lewej strony, z parkingu przy obiektach handlowych, przed maskę wyjeżdża ford.

Reklama

Kierowca, nie dość, że zignorował znak pionowy, nakazujący jazdę w prawo, to wyjechał na ulicę przecinając linię ciągłą i dodatkowo stwarzając niebezpieczeństwo, wymuszając pierwszeństwo na innym uczestniku ruchu drogowego.

Jadący fordem zapewne chciał sobie w ten sposób skrócić drogę. Chcąc jechać w tym kierunku, najpierw musiałby pojechać w prawo, zawrócić na rondzie im. Kupiszewskiego i dopiero udać się w kierunku centrum miasta. Niebezpiecznym manewrem zaoszczędził sporo metrów, ale złamał przepisy.