Podwyżki cen nie omijają marszałkowskich szpitali. Ogromny wzrost cen dotyczy między innymi prądu, gazu, kosztów pracy, leków i innych usług. Co to oznacza dla mazowieckich szpitali? Mówili o tym podczas briefingu prasowego marszałek Adam Struzik, członkowie zarządu, radni sejmiku oraz dyrektorzy szpitali.
Wśród mazowieckich szpitali jest też ostrołęcka placówka, czyli Mazowiecki Szpital Specjalistyczny im. dr. J. Psarskiego.
Reklama
- Jesteśmy świadkami bezprecedensowego wzrostu kosztów funkcjonowania naszych 26 szpitali. Teraz kumulują się wszystkie negatywne zjawiska w polskiej gospodarce i w polskiej rzeczywistości. Na pierwszy plan wysuwają się koszty energii, zwłaszcza cen gazu. Są placówki, gdzie wzrost kosztów ogrzewania to wzrost o 300-400 procent. Do tego dochodzi wzrost cen leków i materiałów medycznych i wzrost kosztów pracy - mówił marszałek Adam Struzik.
W obliczu takiej sytuacji i tak już zadłużone polskie szpitale stają na skraju załamania. Mimo wysiłku zarządu Mazowsza, problem narasta, a rząd proponuje ustawę, która według marszałka ma tylko jedne cel - przejęcie kierowania tymi szpitalami.
- Zwraca tu uwagę dość cyniczny zabieg, że zadłużenie szpitali to wina zarządzających czy organów właścicielskich - to wierutna nieprawda, bo przyczyny leżą po stronie braku rzetelnej wyceny świadczeń, dlatego zdecydowanie negatywnie oceniamy ustawę. Ustawa służy nacjonalizacji szpitali, a nie poprawienia systemu. Założenia są szczytne, że przejmowane szpitale będą oddłużane, ale faktycznym celem jest przejęcie szpitali. Oczywiście koszty i zobowiązanie nadal zostaną po stronie szpitali, natomiast kierownictwo spółek będzie przechodziło w struktury rządowe, które będą generowały dodatkowe koszty - mówił marszałek.
Reklama
Słowa marszałka poparła Elżbieta Lanc i apelowała, aby strona Ministerstwa Zdrowia usiadła wspólnie do rzetelnej wyceny świadczeń medycznych. Opinię wyrazili też radni sejmiku oraz dyrektorzy szpitali.
- Przekroczyliśmy próg 100 tysięcy ofiar zmarłych na COVID-19. Do tego należy dodać tysiące pacjentów, którzy nie doczekali pomocy onkologicznej, kardiologicznej, neurologicznej w związku z paraliżem szpitali i zajętymi łóżkami przez pacjentów covidowych. W tak trudnym czasie działania rządu nie koncentrują się na rozwiązaniu tej sytuacji, ale na nowej reformie szpitali, co nie rozwiązuje problemów szpitali i wyceny świadczeń medycznych. (...) Nowa agencja, którą chce powołać ministerstwo ma kosztować 1 miliard 300 milionów złotych powinno pójść na pokrycie części zwiększonych wydatków za prąd i gaz, a nie na nowe stołki dla kolesi - mówił Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia.
Reklama
Stacja szpitali jest dramatyczna. Jak zauważył Michał Stelmański - prezes Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii, ceny rosną w tempie błyskawicznym, wycena świadczeń jest niezbędna, ale szpitale mają leczyć, nieść pomoc pacjentom, a nie walczyć z drożyzną, obniżać rachunki i myśleć o oszczędzaniu.
W briefingu udział wzięli: Adam Struzik - marszałek województwa mazowieckiego, Elżbieta Lanc - członek zarządu województwa mazowieckiego, Krzysztof Strzałkowski - przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia i kultury fizycznej, Piotr Kandyba - przewodniczący sejmikowej komisji polityki społecznej i prorodzinnej, Michał Stelmański - prezes Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii oraz Bożena Pieczykolan - zastepca dyrektora szpitala dziecięcego przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
Konferencja odbyła się 11 stycznia w Urzędzie Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie.
Fot. kadr z wideo
Wyświetleń: 5082 | komentarze: - | 13:15, 11.01.2022r. |