- Jedyny syn gwiazdora disco polo Zenka Martyniuka (52 l.) znowu ma problemy z prawem. Wygląda na to, że Daniel (32 l.) poniesie konsekwencje swojego wpisu w internecie, w którym obraził sędzię. Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce bada sprawę - młodzianowi grożą dwa lata wiezienia - podaje "Super Express".
Sprawa wynikła po grudniowej wizycie Daniela Martyniuka w białostockim sądzie, gdzie złożył on wniosek o obniżenie sześcioletniego zakazu prowadzenia pojazdów.
Reklama
Sędzia Marzanna Chojnowska nie zgodziła się na to i, jak relacjonuje "Super Express", w uzasadnieniu oświadczyła, że wyrok jest "sprawiedliwy i uczciwy". Wyraziła też nadzieję, że ta kara skłoni Daniela do "przeprowadzenia procesu myślowego". Efekt był jednak inny od zamierzonego.
- Kilka godzin później jedyny syn Zenka zamieścił na Instagramie wulgarny wpis, w którym obraził Chojnowską. "Z pozdrowieniami dla tych, co myślą że sterują prawem, a tak naprawdę są niczym i brakuje im w życiu chłopa wydając niesprawiedliwy wyrok, który prawdopodobnie został wydany przez czystą niechęć do drugiego człowieka. 6 lat to cię twój chłop robił i nie zrobił, gdyż stwierdził, że takie barachło nie ma uczuć. Won pedałówo, co się masz za Boga" - miał napisać syn Martyniuka, cytowany na łamach "Super Express".
Sprawa wpisu znalazła się w prokuraturze. Przekazano ją z Białegostoku do Ostrołęki, aby nie narażać się na podejrzenie o stronniczość.
Pełna treść artykułu w wydaniu "Super Expressu" z 22.12.2021 r.
Fot. kadr z "Super Expressu"
Wyświetleń: 11000 | komentarze: - | 09:40, 15.01.2022r. |