sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Marian Banaś: Kontrola w sprawie elektrowni C dobiega końca. NIK wskaże winnych

Prezes NIK Marian Banaś poinformował w radiu RMF FM, że kończy się kontrola dotycząca elektrowni w Ostrołęce. Jej wyniki powinny być znane  "na dniach". Szef NIK dodał, że zadaniem Najwyższej Izby Kontroli jest wskazanie osób odpowiedzialnych za fiasko węglowej inwestycji w naszym mieście. 

Marian Banaś w sobotę był gościem radia RMF FM. Szef NIK mówił m.in. o planowanych kontrolach NIK. Ma być ich 88.

Reklama

- Ponadto, szef NIK poinformował, że kończy się kontrola dotycząca elektrowni w Ostrołęce i jej wyniki powinny być "na dniach" ogłoszone. "Opinia publiczna będzie mogła się dowiedzieć, jak ta sytuacja wyglądała" - powiedział - informuje portal forsal.pl.

NIK wskaże winnych

Jak informuje portal forsal.pl Marian Banaś dopytywany, czy wyniki kontroli zostaną opublikowane w nadchodzącym tygodniu, szef NIK odpowiedział: "zobaczymy, bo w tej chwili są na ukończeniu porządkowe sprawy związane z ukończeniem tej kontroli".

- Na pytanie, czy kontrola wskazuje osoby winne za to, co się stało w Ostrołęce, odpowiedział, że takie jest zadanie NIK, że jeśli wskazuje nieprawidłowości, to wskazuje również osoby odpowiedzialne za nie - pisze forsal.pl.

Fiasko elektrowni węglowej w Ostrołęce

Elektrownia C w Ostrołęce miała być ostatnią w Polsce dużą elektrownią węglową. Zakładano, że zostanie uruchomiona w 2024 r. i posłuży co najmniej 40 lat. Pomysł na jej budowę powstał już w 2008 roku, jednak umowę podpisano dopiero 10 lat później - w 2018 roku. Budowę bloku C elektrowni rozpoczynano wielokrotnie, z wielką pompą. Plac budowy stawał się polem przedwyborczych wieców oraz miejscem głoszenia obietnic i sukcesów. Inwestycję realizowano, choć brakowało miliardów na jej pełne ukończenie. W lutym 2020 roku spółki odpowiedzialne za realizacje zadania podjęły decyzję o wstrzymaniu inwestowania i zawieszeniu budowy. Inwestycję przejął Orlen, zapadła też decyzja o zmianie metody zasilania elektrowni - z węglowej na paliwo gazowe.

Reklama

Z węgla na gaz

Gdy faktem stała się zmiana koncepcji zasilania ostrołęckiej elektrowni i z węglowej przemianowano ją na gazową, zapadła decyzja - rozbiórka. Do demontażu poszczególnych elementów zaczętej elektrowni przystąpiono na początku 2021 roku. Najpierw zdemontowano konstrukcję chłodni kominowej czyli tzw. ring. Największym wyzwaniem były dwa ogromne, wysokie na ponad sto metrów pylony. Nie zdecydowano się na użycie materiałów wybuchowych, a na mozolne odcinanie poszczególnych fragmentów budowli. W ten sposób z tygodnia na tydzień wieże stawały się coraz niższe.

Pylony elektrowni zostały rozebrane. Według zapowiedzi, budowa elektrowni gazowej w Ostrołęce ma się rozpocząć w pierwszym kwartale 2022 r. i zakończyć do 2025 roku.

Więcej na ten temat:

Szef NIK planuje kontrolę Polskiego Ładu. Wyniki kontroli nt. Ostrołęki "na dniach"

Wyświetleń: 4559 komentarze: -
11:45, 24.01.2022r. Drukuj